23-latki wysiadły z samochodu. Chwilę później zginęły

Życia młodych kobiet nie udało się uratować. Do tragicznych wydarzeń doszło w sobotę przed godziną 22.00. 43-latka i czworo pasażerów jechało w stronę pobliskiej miejscowości. W pewnym momencie kierująca pojazdem zatrzymała auto na poboczu. 23-latki źle się poczuły i wysiadły na jezdnię. Jak doszło do wypadku?

Źle się poczuły

Młynki. W miejscowości w powiecie puławskim doszło do wypadku drogowego. 45-letnia kobieta wraz z czterema pasażerami jechała w kierunku Wronowa. Zatrzymała pojazd na poboczu na prośbę dwóch 23-latek, które źle się poczuły i chciały na chwilę wysiąść z samochodu. Jak wskazuje komisarz Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, pasażerki wysiadły i weszły na jezdnię wprost pod jadącego z naprzeciwka volkswagena golfa. Do tragicznych wydarzeń doszło w sobotę 18.12.2021 roku przed godziną 22.00.

23-latki nie żyją 

Funkcjonariusze policji dostali wezwanie i udali się na miejsce zdarzenia pod nadzorem prokuratora. Zarówno 43-latka, jak i 23-latek kierujący pojazdami byli trzeźwi. Życia młodych pasażerek nie udało się uratować pomimo przeprowadzonej na miejscu reanimacji. Służby ustalają przyczyny i okoliczności, w jakich doszło do wypadku. 

SUV wjechał w uczestników parady bożnonarodzeniowej. W sieci pojawiły się nagrania z tragicznych wydarzeń
Na filmach wideo z kamer monitoringu i telefonów świadków widać czerwone auto, które z dużą prędkością wjeżdza w bawiących się na paradzie ludzi. Z ustaleń policji wynika, że co najmniej pięć osób nie żyje, a co najmniej 40 osób zostało rannych. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego.

Źródło: PAP

Zobacz także