Dzieci coraz ciężej chorują na Covid-19. "Mamy dużo chorych niemowląt". Co dolega najmłodszym pacjentom?

Profesor dr hab. Jacek Wysocki ocenił, iż w zestawieniu do poprzedniej fali pandemii, obserwujemy wzrost liczby ciężkich zakażeń u dzieci. Lekarz zaznacza, że to właściwy argument do tego, aby szczepić najmłodszych. Które dzieci przechodzą najgorzej zakażenie wirusem SARS-CoV-2?

Jak bardzo małe dzieci atakuje wirus?

Dzieci coraz ciężej chorują. Na początku mówiliśmy, że najmłodsi łagodnie przechodzą Covid-19, chyba że mają powikłania pocovidowe w postaci PIMS
– prof. dr hab. Jacek Wysocki, członek Rady Medycznej przy premierze.

Ekspert przyznał, że w ubiegłym roku, przeciętnie, na kierowanym przez niego oddziale, jednym z dwóch covidowych przeznaczonych dla dzieci w Poznaniu, było ośmiu małych pacjentów. Obecnie jest ich szesnastu. Lekarz wskazuje, że mamy do czynienia z podwojeniem się liczby zachorowań wśród dzieci. Najmłodszy pacjent ma 11 dni, najstarsi 12-13 lat. Trafiają się również 17-latkowie.

Co dolega najmłodszym pacjentom?

W tej chwili mamy coraz więcej dzieci wymagających głębszej, bardziej intensywnej terapii na oddziałach szpitalnych. Mają duszności, zmiany zapalne w płucach, wymagają tlenoterapii i, co się często zdarza – krzyżowe zakażenie dwoma patogenami – koronawirusem i wirusem RSV. To powoduje, że przebieg czwartej fali wśród najmłodszych jest gorszy, niż jeszcze rok temu. To jest dodatkowy argument za zaszczepieniem dzieci
– prof. dr hab. Jacek Wysocki, członek Rady Medycznej przy premierze.

Które dzieci przechodzą najgorzej zakażenie wirusem Covid-19?

Lekarze informują, że najgorszy przebieg choroby obserwują u niemowląt, których układ oddechowy dopiero się rozwija, a także u starszej młodzieży, której organizmy są prawie dojrzałe.

Dlaczego dzieci chorują dopiero teraz?

Profesor dr hab. Jacek Wysocki donosi, iż odnotowujemy dopiero teraz wyższą zachorowalność u dzieci, gdyż w trzeciej fali szkoły praktycznie były zamknięte. Aktualnie dzieci uczęszczają do placówek, więc się zakażają. Dodatkowo lekarz naświetlił, że spora część chorych, to niemowlęta i dzieci do 18 miesięcy.

Wynika to z niezaszczepienia rodziców. Bo gdzieś to dziecko musiało się zarazić i często się okazuje, że mama jest chora, albo tata jest zakażony. Sytuacja wśród tych małych dzieci jest teraz gorsza niż przed rokiem
– prof. dr hab. Jacek Wysocki, członek Rady Medycznej przy premierze.

Źródło: PAP

Czytaj też:    

Zobacz także