"The Voice of Poland". Justyna Steczkowska przyznaje się do błędu. "Zachowałam się mega nieprofesjonalnie"

Justyna Steczkowska pokusiła się o zaskakujące wyznanie. Jurorka dwunastej edycji "The Voice of Poland" przyznała, że ma do siebie żal. Uważa, że popełniła błąd. "Zachowałam się mega nieprofesjonalnie" - mówi.

„The Voice of Poland 12”. Przed nami odcinek półfinałowy

W minioną sobotę na antenie TVP2 pokazano kolejny live dwunastej edycji „The Voice of Poland”. W odcinku wyłoniono półfinalistów, którzy w tym tygodniu będą walczyć o miejsce w ścisłym finale. Spore emocje wywołało to, co wydarzyło się w drużynie Marka Piekarczyka. Trener podjął kontrowersyjną decyzję, czym rozwścieczył część publiczności.

"TVoP". Afera po emisji ostatniego odcinka. Widzowie grzmią w sieci. "To jest skandal" [WIDEO]
Wydarzenia z ostatniego odcinka "The Voice of Poland" wywołały prawdziwą burzę. Widzowie mają dość i grzmią w sieci: "To jest skandal". Fanów programu rozjuszyło zachowanie Marka Piekarczyka, który po raz kolejny dał szansę kontrowersyjnej wokalistce.

„The Voice of Poland”. Justyna Steczkowska przyznaje się do błędu

Losy podopiecznych Justyny Steczkowskiej także dość mocno poruszyły fanów „The Voice of Poland”. Głosami telewidzów do półfinału przeszła Marta Budrynowicz. Trenerka musiała zaś wybrać pomiędzy Moniką Wiśniowską-Basel a duetem: Adrianą Owczarczyk i Pauliną Szymlek. Steczkowska nie kryła, że nie jest to dla niej komfortowa sytuacja. Podjęcie decyzji nie było łatwe. Jurorka długo zastanawiała się, co zrobić. Z pewnością w dokonaniu przemyślanego wyboru nie pomogło to, że w końcu zaczęła być ponaglana przez prowadzącego Tomasza Kammela.

Steczkowska ostatecznie zdecydowała się wyeliminować z „The Voice of Poland” duet śpiewających sióstr. Po wszystkim udzieliła wywiadu, w którym krytycznie oceniła swoje zachowanie. Jak pisze „Fakt”, trenerka sama nie wie, dlaczego zdecydowała się na taki werdykt.

Zachowałam się mega nieprofesjonalnie jako trenerka. Zamiast stanąć twarzą w twarz z tym problemem, to się po prostu zagubiłam. Zarówno Monika, jak i siostry śpiewały bardzo dobrze. Potrafią też opanować stres i naprawdę trudno mi było zdecydować – powiedziała tabloidowi.

Piosenkarka dodała, że miała okazję porozmawiać z Adrianą i Pauliną. Jak mówi, siostry nie mają jej za złe takiej decyzji.

One są szczęśliwe, bo już zaczynają koncertować, mają pomysł na swoją płytę. (…) Myślę, że ten program dużo dla nich zmienił i otworzył je na nowe możliwości. To na pewno da duże profity – przekonuje Steczkowska.

Zobacz także