Awantura na parkingu. Zaparkowała samochód na trzech miejscach
Jazda samochodem po polskich drogach niekiedy wymaga sporej ilości nerwów i zachowania zimnej krwi. Przekonał się o tym jeden z kierowców, który na chwilę chciał zatrzymać się na parkingu tuż obok osobowego Mercedesa, który z niewyjaśnionych przyczyn stał na trzech miejscach parkingowych. Po chwili do źle zaparkowanego pojazdu wróciła kobieta, która niezbyt była zadowolona z zastanego widoku. Cały incydent zarejestrowała kamerka samochodowa kierowcy:
Kierująca wściekła się, bowiem jej zdaniem – pomimo zajęcia trzech miejsc parkingowych – nie mogła otworzyć drzwi i włożyć zakupów do auta. Autor nagrania bezskutecznie próbował spokojnie wytłumaczyć kobiecie, że gdyby stanęła na jednym miejscu parkingowym, to miałaby bezproblemowy dostęp do drzwi swojego pojazdu. W odpowiedzi kierująca w wulgarnych słowach skrytykowała nie tylko nagrywającego, ale także nazwała jego samochód „śmietnikiem”.
Nie zaparkowałem tam specjalnie. Potrzebowałem zatrzymać się na dosłownie 5 minut, żeby coś ogarnąć, więc zaparkowałem najbliżej, czyli na wprost. Nie zablokowałem jej drzwi od strony kierowcy, więc nic złośliwego nie zrobiłem, nie miałem tego w planach – tłumaczy autor nagrania.
Kierowca, nie chcąc uczestniczyć w bezsensownej awanturze, odjechał na oddalone o kilka metrów miejsce parkingowe. Niestety, to nie wystarczyło kierującej. Kobieta nie szczędziła wyzwisk i rzuciła kilka obelżywych słów w stronę kierowcy. Kierujący zdecydował się opisać całą sytuację, a nagranie dość nietypowego incydentu opublikować w Internecie na jednym z kanałów, który zajmuje się dokumentowaniem chamskich sytuacji na polskich drogach. Internauci nie szczędzili krytyki wobec kierującej, która nieprawidłowo zaparkowała.
Chamskie sytuacje na polskich drogach
Wymuszanie pierwszeństwa, zajeżdżanie drogi czy nawet bójki pomiędzy kierowcami. Choć wydaje się, że na polskich drogach widzieliśmy już wszystko, to każdego dnia odkrywamy nowe, budzące sporo kontrowersji incydenty drogowe. Ostatnio mogliśmy zobaczyć brawurowy wyczyn 18-letniego kierowcy, który omal nie doprowadził do potrącenia dwóch dziewczynek na rowerze. Na szczęście, nikomu nic groźnego się nie stało, choć od tragedii dzieliło tylko kilka centymetrów.