Misje charytatywne
Angelina Jolie. Amerykańska aktorka, producentka. Zaangażowana w pomoc uchodźcom, ofiarom wojny, aktywnie uczestniczyła w misjach terenowych. Niedawno została współautorką książki pt. „Poznaj swoje prawa”, którą stworzyła razem z prawniczką ds. praw dziecka Geraldine Van Bueren QC i Amnesty International. Porusza w niej kwestie dotyczące prawa do życia, godności, zdrowia, równości, wolności myśli i wypowiedzi, prywatności, zabawy i edukacji. Aktorka przyznała się w wywiadzie dla "The Guardian", dlaczego zdecydowała się ten „przewodnik” stworzyć.
Spotkałam zbyt wiele przesiedleńców, młode ofiary gwałtów. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego wciąż walczą o podstawowe rzeczy, do których od początku mieli prawo. Bardzo mnie to rozzłościło. Jak zamierzamy coś rozwiązać, jeśli się tym nie zajmiemy, prawda? – podkreśla Jolie.
Aktorka dofinansowuje projekty humanitarne, otwiera szkoły, pomaga biednym i dotkniętym przez konflikty zbrojne na świecie. Troje jej dzieci zostało adoptowanych. 20-letni Maddox urodził się w Kambodży, 17-letni Pax jest Wietnamczykiem, a 16-letnia Zahara pochodzi z Etiopii.
Po narodzinach ich córki Shiloh w 2006 roku para wystawiła sesję zdjęciową. Sprzedała ją za 7,6 mln dolarów. Dwa lata później, kiedy na świecie pojawili się bliźniacy Knox i Vivienne, kolejne zdjęcia sprzedali za... 14 milionów dolarów. Czyni je to najdroższymi zdjęciami celebrytów w historii. W obu przypadkach dochód trafił do Fundacji Jolie-Pitt – czytamy w The Guardian.
Bała się o dzieci
Angelina Jolie zaznacza, że ze względów prawnych nie może przytaczyć szczegółów sprawy rozwodowej. W samym wywiadzie wspomniano jednak o sytuacji, w której Brad Pitt miał znęcać się nad synem Maddoxem. A wszystko podczas podróży prywatnym samolotem. Aktor miał problemy z alkoholem, a po rozstaniu zaczął uczęszczać na spotkania Anonimowych Alkoholików. W trakcie trwających procedur związanych z rozwodem rodziców, troje ich dzieci poprosiło o możliwość składania zeznań.
Była napastowana seksualnie
Sama Jolie wspomina że, kiedy w wieku 21 lat zaczęła pracę nad filmem „Gra w serca”, wydarzyło się coś, co na zawsze zmieniło jej życie. Producenta Harvey’a Weinsteina oskarżyła o napaść seksualną. Aktorka uciekła z jego hotelowego pokoju. Mężczyzna został skazany za gwałt aktorki Jessiki Mann i molestowanie swojej asystentki. Odsiaduje wyrok. Na oskarżenia jednak odpowiedział. Wszystkiemu zaprzecza.
„Jesteś Angeliną Jolie, jestem pewien, że każdy mężczyzna i kobieta na świecie są tobą zainteresowani. Czy w takim razie cały świat cię napastuje?” – pisze w oświadczeniu pełnomocnik Weinsteina.
Jolie nigdy więcej nie podjęła się współpracy z producentem. Odrzuciła propozycję do filmu „The Aviator”. Z mężczyzną – dziś skazanym – nie chciała mieć nic wspólnego. Pracował z nim jednak Brad Pitt. I kiedy to robił – w domu dochodziło do ostrych kłótni. Angelina uważa, że aktor bagatelizował to, co przeżyła w młodości. Nie widział nic złego w tym, że pracował z jej oprawcą.
Działaczka na rzecz praw człowieka tłumaczy, że rozwód wzięła ze względu na dobro swoje i dzieci. Brada oskarżała o przemoc domową. Rozstanie było dla niej traumatycznym przeżyciem. Dodaje, że wielu rzeczy nie może światu opowiedzieć. A wszystko to, czego doświadczyła w trakcie związku z Pittem, sprawia, że wciąż nie może się pozbierać. Chce iść jednak do przodu, chce, żeby do przodu szły jej dzieci, a nawet… ich tata. Podkreśla, że zawsze będą rodziną.