To on zostanie nowym Bondem?

Na to wygląda! Przynajmniej według bukmacherów. Ci przestali przyjmować zakłady, bo wszyscy stawiają właśnie na niego… Znacie tego pana?

Angielska firm bukmacherska Coral postanowiła przestać przyjmować zakłady, kto zagra nowego Jamesa Bonda. Według niej sytuacja jest już bowiem rozstrzygnięta – nowym Jamesem Bondem zostanie Tom Hiddleston. To właśnie na aktora znanego m. in. z serii „Thor” wszyscy stawiają swoje pieniądze. Stawka spadła z tego powodu do poziomu 2-1, przez co firma uznała, że nie może przyjmować więcej zakładów na to właśnie nazwisko.

35-letni aktor w ubieganiu się o rolę Jamesa Bonda ma sporą konkurencję, ale według bukmacherów pozostawia rywali daleko w tyle. Szansę na zastąpienie Daniela Craiga, który wcielił się w postać Agenta 007 w czterech ostatnich filmach, mają oprócz Hiddlestona znany z „Hobbita” Aidan Turner, kipiący testosteronem Tom Hardy i Idris Elba, który byłby pierwszym w historii czarnoskórym Bondem.



„Nie ma dymu bez ognia” – mówi rzeczniczka firmy Coral o podejrzeniach graczy dotyczących nowego Bonda, Nicola McGeady. „Ilość zakładów stawianych na Toma Hiddlestona w ostatnim czasie była tak duża, że nie mieliśmy innego wyjścia niż zamknięecie zakładów” – komentuje decyzję.

Tom Hiddleston ma już spore doświadczenie w graniu prawdziwych twardzieli. 35-letni Brytyjczyk pokazywał już swoje męskie oblicze w seriach „Avengers” i „Thor”. Z nieco łagodniejszej strony dał się poznać natomiast chociażby w filmie „Tylko kochankowie przeżyją”, a z jeszcze innej, komicznej – w pełnometrażowym filmie o Muppetach z 2014 roku.

Czy Waszym zdaniem pasuje do roli Agenta 007? Poniżej przedstawiamy argumenty „za”!




 



Zobacz także