Agresywny bóbr rzucił się na krowę... Nagranie trafiło do sieci! Gryzoń terrorysta ujęty przez strażaków [WIDEO]

Strażacy muszą być gotowi do akcji o każdej porze dnia i nocy. Codziennie do jednostek napływają kolejne zgłoszenia osób, które pilnie potrzebują ich pomocy. Wśród interwencji Straży Pożarnej nie brakuje też nietypowych sytuacji. Ostatnio jedna z ich zdarzyła się w Żernikach, gdzie agresywny bóbr terroryzował pasące się krowy.

Nietypowa interwencja strażaków z Tomaszowa Lubelskiego

Kilka dni temu strażacy z Tomaszowa Lubelskiego otrzymali zgłoszenie dotyczące niesfornego gryzonia. Na terenie prywatnej posesji grasował bóbr, który atakował znajdujące się w pobliżu krowy. Bezradni właściciele posesji zadzwonili po pomoc.

Do Żernik w gminie Ulhówek pojechali strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej z Tomaszowa Lubelskiego. Na miejscu trafili na gryzonia, który zachowywał się wyjątkowo agresywnie. W sieci znajdziemy nagranie z tej niecodziennej akcji.

Agresywny bóbr terroryzował krowy

Właściciele zadzwonili po pomocy, bo trochę się bali. Na miejsce przybył jeden zastęp Mieliśmy chwytak i klatkę metalową. Udało nam się go wypłoszyć i zagonić do tej klatki. Nie było sytuacji, aby bóbr atakował ludzi - przyznał w rozmowie z Onetem mł. bryg. mgr inż. Jacek Zwolak, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Tomaszowie Lubelskim.

Strażacy poinformowali, że zwierzę zostało przekazane do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Tomaszowie Lubelskim, by sprawdzić czy nie ma wścieklizny. Obecnie bóbr znajduje się tam na obserwacji.

Czytaj także:

"Przyszedł odebrać telefon, wyjdzie za dwa i pół roku". Niecodzienna sytuacja w Skarżysku-Kamiennej
"Przyszedł odebrać telefon, wyjdzie za dwa i pół roku" - choć to zdanie brzmi absurdalnie, to jest doskonałym skrótem prawdziwej historii, która wydarzyła się w skarżyskiej jednostce policji...

Kot zatrzasnął dwóch mężczyzn na balkonie. "Oparł się na klamce drzwi balkonowych i zamknął je od środka"
"Oparł się na klamce drzwi balkonowych i zamknął je od środka" - relacjonuje rzecznik bielskiej straży pożarnej st. kpt. Patrycja Pokrzywa. W jednym z budynków w Bielsku-Białej kot zatrzasnął na balkonie dwóch mężczyzn. Zgłoszenie do straży pożarnej wpłynęło w niedzielę około godziny 21:30. Interweniowały dwa zastępy.

 

Zobacz także