Andrzej Piaseczny był w szpitalu po zakażeniu koronawirusem
Andrzej Piaseczny ma za sobą trudny czas. Artysta w połowie marca trafił do szpitala. Zachorował na COVID-19, a jego stan był na tyle poważny, że konieczna były hospitalizacja i podłączenie 50-latka do specjalistycznej aparatury. Wokalista nagrał wówczas przejmujący film, w którym wprost ze szpitalnego łóżka apelował do fanów o ostrożność. Na nagraniu z trudem oddychał.
W zeszłym tygodniu Piaseczny w końcu mógł wrócić do domu. W czwartek na instagramowym profilu jurora „The Voice Senior” pojawił się pierwszy wpis od czasu zamieszczenia głośnego filmu ze szpitala. 50-letni gwiazdor udostępnił wówczas zdjęcie ze swojego domu w Górach Świętokrzyskich.
Czasem coś w drodze naszego życia zupełnie niespodziewanie zmienia perspektywę. Poranna herbata po powrocie do domu smakuje inaczej… – pisał refleksyjnie.
Andrzej Piaseczny wraca do zdrowia. „Wiosenne sanatorium”
Wokalista, którego choroba odbiła się szerokim echem w mediach, ponownie odpalił Instagrama i zrelacjonował fanom, co u niego słychać. Piaseczny opublikował nową fotografię – jest na niej ze swoją mamą. Rodzinny, pełen słońca kadr podpisał następującymi słowami:
Wiosenne sanatorium domowe
W relacji na InstaStories 50-latek udostępnił ponadto zdjęcie z tężni solankowej w Strawczynie. Wygląda zatem na to, że Andrzej Piaseczny próbuje zwalczać skutki przebytej choroby inhalacjami. Powietrze w tężni solankowej ma bowiem dobroczynny wpływ na drogi oddechowe, które atakuje zaś COVID-19.
fot. Instagram/@andrzejpiaseczny_official