Misja Specjalna w RMF FM!
Wszystkie odcinki do słuchania - TUTAJ!
Afera Olina
Kilka minut po godzinie piątej wieczorem na mównicę sejmową wszedł Andrzej Milczanowski, minister spraw wewnętrznych.
Z posiadanych informacji wynika, że w latach 1990-1995 pan Józef Oleksy odbył wiele spotkań z oficerami obcego wywiadu, w trakcie których świadomie przekazywał informacje i dokumenty, w tym także tajne - mówił Milczanowski.
Wysoka Izbo! Oświadczam, iż materiały Urzędu Ochrony Państwa uważam w dużej mierze za sfabrykowane. Kontakty ze znajomym oficerem KGB zerwałem. Czy z tego można wyprowadzać wnioski o agenturalnym i szpiegowskim charakterze działalności przez lata? I mówić to spokojnie z mównicy parlamentu o szefie rządu na cały świat? O cóż tu chodzi, Wysoka Izbo? - odpowiadał na zarzuty Oleksy.
Dzień wystąpienia ministra Milczanowskiego z rewelacjami szpiegowskimi nie był przypadkowy. Minął miesiąc od ogłoszenia wyników prezydenckich. Urzędujący prezydent, Lech Wałęsa musiał wyprowadzić się z Belwederu, przegrał w II turze. Zwycięzca, Aleksander Kwaśniewski przygotowywał się do złożenia przysięgi przed gremium Zgromadzenia Narodowego, które miało się odbyć za dwa dni - 23 grudnia.
Tego dnia cała władza w kraju miała się znaleźć w ręku jednej koalicji - Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Obóz postsolidarnościowy i jego lider prezydent Wałęsa stracili poparcie społeczeństwa. A jak się miało wkrótce okazać, nie potrafili przyjąć tej porażki do wiadomości. Na pożegnanie postanowili przygotować przeciwnikom z lewicy przykrą niespodziankę.
19 grudnia, czyli dwa dni przed wystąpieniem Milczanowskiego w sejmie do prezydenta-elekta, na ulicę Foksal przyszli we dwójkę - Milczanowski z Bartoszewskim. Oni byli doświadczonymi politykami. On, zaledwie przed miesiącem skończył 41 lat, jak na prezydenta to niewiele. Po grzecznym, ale raczej chłodnym powitaniu, Milczanowski wręczył Kwaśniewskiemu teczkę, w której znajdowało się kilka kartek tekstu.
Proszę to przeczytać - powiedział Miczanowski.
Prezydent-elekt zabrał się do czytania, ale już po kilku akapitach zaczęły mu się trząść ręce, zbladł. Nie potrafił opanować zdenerwowania do tego stopnia, że kilka razy musiał schylać się, by podnieść kartki z podłogi...
Zatem o co chodziło?
Misja Specjalna w RMF FM
Posłuchajcie historii, które poruszyły całym światem! II wojna światowa, zamach na papieża, zbiorowe samobójstwo w Jonestown w Gujanie, tajemnice wojskowe i zagadki szpiegowskie zebraliśmy dla Was w jednym cyklu. To nasza Misja Specjalna!
Największe zagadki historii odkrywają dla Was dziennikarze, prowadzący i pracownicy RMF FM!