"Miodowe lata". Agnieszka Pilaszewska pokazała piękną córkę. Kornelia jest już dorosłą kobietą

Odtwórczyni uwielbianej przez widzów roli Alinki Krawczyk z "Miodowych lat" pochwaliła się w mediach społecznościowych córką. Kornelia, podobnie jak jej znana mama, zachwyca urodą. Ponadto sama również jest aktorką.

Agnieszka Pilaszewska pokazała piękną córkę

Pomimo upływu lat, Agnieszka Pilaszewska wciąż wielu najbardziej kojarzy się z postacią Aliny Krawczyk. 55-letnia obecnie aktorka wykreowała w „Miodowych latach” niezapomnianą rolę, którą widzowie wspominają dziś z niemałą nostalgią. Pilaszewska, która w 2018 roku dołączyła do obsady popularnego „Na dobre i na złe” i od kilku lat zajmuje się również pisaniem scenariuszy, pochwaliła się ostatnio w mediach społecznościowych swoją córką. Okazuje się, że Kornelia poszła w ślady mamy.

Kornelia Maciejewska poszła w ślady mamy

Agnieszka Pilaszewska i jej mąż Maciej Maciejewski doczekali się jednej córki. Kornelia dziś jest już dorosłą kobietą. Zdjęciem dziewczyny, która skończyła już 26 lat, podzieliła się ostatnio na swoim profilu na Instagramie jej znana mama.

O matko i córko, poszłyśmy do pracy dzisiaj ramię w ramię. Jak na matkę i córkę przystało – napisała pod wspólnym selfie Agnieszka Pilaszewska.

Okazuje się, że – zgodnie z przysłowiem – niedaleko pada jabłko od jabłoni. Kornelia Maciejewska studiowała aktorstwo w Paryżu i dzisiaj, podobnie jak Agnieszka Pilaszewska, również występuje w filmach i serialach. Ma na swoim koncie niewielkie role m. in. w „Przyjaciółkach”, „Na dobre i na złe” czy „Ojcu Mateuszu”. Ponadto jakiś czas temu gościła w „Dzień dobry TVN”, gdzie opowiedziała o tym, jak doszło do tego, że zamarzyła o karierze aktorskiej. Decyzję podjęła dopiero w wieku 18 lat.

Bardzo długo chciałam być fotografką mody. Bardzo dużo robiłam w tym kierunku. Z niewiadomych powodów na trzy miesiące przed maturą w czasie kolacji mama zapytała się mnie, czy na pewno chcę być tym fotografem. Rozpłakałam się – mówiła wówczas.

Choć dziewczyna mogła liczyć na wsparcie obojga rodziców, to Agnieszka Pilaszewska wyznała w „Dzień dobry TVN”, że miała pewne obawy co do przyszłości córki.

Starałam się niczego nie zabraniać, niczego nie sugerować, ale w skrytości ducha modliłam się o fizyka jądrowego, o technika dentystycznego. Chciałam, żeby miała zawód, który daje jej stabilizację – mówiła w 2019 roku aktorka.

Zobacz także