"Sanatorium miłości". Widzowie bezlitośni dla zachowania Jadwigi: "Odstawiła taką szopkę, że aż wstyd"

"Sanatorium miłości" wzbudza ogromne emocje! Tym razem internauci skupili się na zachowaniu Jadwigi, która postanowiła jasno określić swoją relację z Władysławem. Sposób, jaki wybrała, nie do końca spodobał się jednak widzom. "Odstawiła taką szopkę, że aż wstyd" - to jeden z wielu krytycznych komentarzy...

„Sanatorium miłości”, sezon 3, odcinek 6. Jadwiga dała „kosza” Władysławowi

Uczestnicy „Sanatorium miłości” wiedzą, jak pobudzić internautów do zaciekłej dyskusji na temat ich zachowania w programie. Tak właśnie było w przypadku niedzielnej odsłony show, w której to odbiorcy byli świadkami m.in. odrzucenia chwilę przed randką! Jedna z pań – Jadwiga – została bowiem zaproszona na romantyczne wyjście z Władysławem, jednakże w ostatnim momencie postanowiła odwołać to spotkanie.

Sytuacja była o tyle zaskakująca, że wcześniej para lubiła spędzać czas w swoim towarzystwie, nawiązując nić porozumienia. Oliwy do ognia dolało zachowanie kobiety podczas ćwiczeń z aktorstwa. Jadwiga i Władysław mieli bowiem zagrać scenę oświadczyn, jednak sytuacja na scenie szybko przybrała nieoczekiwany obrót; zamiast słowa „tak” kobieta stanowczym tonem zażądała, by jej rozmówca przestał wiązać z nią jakiekolwiek nadzieje…

„Sanatorium miłości 3”. Internauci krytykują zachowanie Jadwigi

Chociaż słowa Jadwigi skierowane w stronę Władysława były wypowiedziane w trakcie ćwiczenia, to jednak sama kuracjuszka wspomniała przed kamerami, iż wykorzystała sytuację do jasnego określenia sytuacji między nią a jej adoratorem.

Zachowanie Jadwigi zostało szeroko skomentowane w sieci, gdzie widzowie dzielili się swoimi odczuciami po 6. odcinku „Sanatorium”. Nie zabrakło krytycznych ocen zachowania kuracjuszki, a także słów uznania dla Władysława, który z honorem przyjął jej odtrącenie:

Jadwiga zaczyna gwiazdorzyć. W teatrze odstawiła taką szopkę, że aż wstyd,

Scena w teatrze niepotrzebna,

To spoko, ale scena w teatrze to już nieładne było z jej strony. Mieli odegrać scenkę zaręczyn, a ona pokazała znowu swoje - zero klasy. Pan Władysław bardzo szarmancki, kulturalny człowiek.

Widać było jego zakłopotanie na scenie. Przykro mi się zrobiło, bo widać było, że nie tego się spodziewał,

(…) W teatrze zachowała się bardzo nieładnie. Po niej spodziewałem się większej klasy. Natomiast Pan Władek, naprawdę można mu pogratulować zachowania, kultura w czystej postaci (…),

Rozumiem , że chce spotkać się i porozmawiać z innymi uczestnikami. Nie rozumiem zachowania na warsztatach teatralnych. Pełen brak klasy,

Z przykrością stwierdzam, że Pani Jadzi zabrakło klasy, zwłaszcza w scence teatralnej. Pan Władysław to niezwykle kulturalny mężczyzna. Nie pasowała do niego. Zdecydowanie więcej kultury ma w sobie jej sąsiadka z pokoju, chociaż pierwsze wrażenie było odwrotne.

A wy, jak oceniacie zachowanie Jadwigi z „Sanatorium Miłości” względem Władysława?

Edward z "Sanatorium miłości" gorzko o kobietach: "Są rozkapryszone". Co wydarzyło się w 6. odcinku programu?
Co wydarzyło się w 6. odcinku "Sanatorium miłości"? Podczas gdy jedne konflikty zostały zażegnane, inne... pojawiły się na horyzoncie! Kuracjusze wzięli także udział w kolejnych randkach, a także w ciekawych zajęciach z tańca i aktorstwa. Nie zabrakło również szczerych wyznań i gorzkich wypowiedzi; w pewnym momencie Edward otwarcie przyznał, że panie "są rozkapryszone". Sprawdźcie streszczenie niedzielnego odcinka!

Zobacz także