Policjant niczym Dr Dolittle. Kochają go wszystkie zwierzęta za uratowanie im życia!

Takiego stróża prawa chciałby w swoim mieście nie jeden mieszkaniec! Ostrowska Policja przedstawiła w sieci sylwetkę jednego z aspirantów, który słynie z niezwykłego oddania przy pomocy zwierzakom. St. asp. Tomasz Morawek zachwycił internautów swoją postawą i podejściem do napotkanych czworonogów. Uratował już wiele z nich i sami koledzy po fachu nazywają go dr. Dolittle. Zobacz zdjęcia z interwencji policjanta!

St. asp. Tomasz Morawek niczym Dr Dolittle

Policjant stał się popularny w sieci za sprawą wzruszającego wpisu na facebookowej stronie ostrowskiej komendy, która przybliżyła internautom sylwetkę st. asp. Tomasza Morawka. Policjant na co dzień pracuje w Wydziale Ruchu Drogowego w Ostrowie. Podczas wykonywanych obowiązków na służbie, często zdarza mu się interweniować, gdy dzieje się krzywda naszym milusińskim. St. asp. Tomasz Morawek słynie bowiem z ogromnego serca i niezwykłego podejścia do zwierząt. Do akcji ratowania czworonogów z opałów dochodzi zazwyczaj przypadkowo, a koledzy przyznają, że jest „bardzo ciepłym człowiekiem”, co najwyraźniej zwierzęta odczuwają. Mają szczęście, że natrafiają właśnie na st. asp. Tomasza Morawka! Czego dokonał ostatnio policjant?

Dokonania lubianego policjanta

Na facebookowej stronie ostrowskiej policji pojawił się post o wyżej wspomnianym starszym aspirancie, do którego dołączono fotografie z ostatnich interwencji. Widać na nich, jak pomaga uroczym zwierzakom w opałach. Internauci zachwycili się postawą policjanta i jego dokonaniami na rzecz zwierząt.

Nie dalej jak w niedzielę pomógł potrąconej sarnie. Zaopiekował się zwierzęciem, powiadomił weterynarza i przekazał sarnę pod jego opiekę. […] Z kolei wcześniej zauważył przechodzące przez jezdnię jeże. Zatrzymał ruch, zabrał jeże z ulicy i przeniósł w bezpieczne miejsce – oznajmiła sierż. sztab. Małgorzata Michaś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim dla portalu faktykaliskie.pl.

St. asp. Tomasz Morawka ma również za sobą akcję wyciągania zakleszczonego pod maską auta kota. Pomógł także psu znaleźć właścicieli.

Podczas patrolu w jednej z gmin zwierzę samo do niego podeszło. Policjant zabrał psa, objechał kilka gospodarstw i odnalazł właściciela zwierzęcia, które się zgubiło – dodała sierż. sztab. Małgorzata Michaś.

Trzeba przyznać, że taka postawa policjanta jest godna naśladowania. Życzymy dalszych sukcesów w pracy!

Zobacz także:

Zmyśliła kradzież, żeby pomóc córce. Sprawą zajmie się prokuratura
W poniedziałek policjanci z Poznania otrzymali zgłoszenie o kradzieży aparatu słuchowego o wartości ok. 40 tysięcy złotych. Teraz okazało się, że do kradzieży nie doszło, a całą sytuację zmyśliła matka, próbując pomóc swojej córce. Sprawa została zgłoszona do prokuratury.

Zobacz także