"Parasite" najlepszym filmem
"Parasite" Bonga Joon-ho został nagrodzony Oscarem dla najlepszego filmu. To pierwszy w historii nieanglojęzyczny film z nagrodą w najważniejszej kategorii.
Obraz południowokoreańskiego twórcy tego wieczoru otrzymał jeszcze trzy Oscary:
- za najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy,
- najlepszy scenariusz oryginalny,
- reżyserię.
W kategorii najlepszy film "Parasite" pokonał:
- "1917" Sama Mendesa,
- "Irlandczyka" Martina Scorsese,
- "Jokera" Todda Phillipsa,
- "Historię małżeńską" Noaha Baumbacha,
- "Jojo Rabbit" Taiki Waititiego,
- "Le Mans '66" Jamesa Mangolda,
- "Małe kobietki" Grety Gerwig,
- "Pewnego razu... w Hollywood" Quentina Tarantino.
Poznaj pełną liste laureatów 92. ceremonii rozdalia Oscarów - KLIKNIJ TUTAJ!
"Boże Ciało" bez Oscara
Niestety, "Boże Ciało" Jana Komasy bez Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. Statuetkę zgarnął faworyt - właśnie "Parasite" Bonga Joon-ho.
Film opowiada historię dwudziestoletniego Daniela (w tej roli Bartosz Bielenia), który podczas pobytu w zakładzie poprawczym zaczyna snuć marzenia o byciu księdzem. Warunkowo zwolniony chłopak zostaje skierowany do pracy w zakładzie stolarskim. Nowy rozdział życia postanawia rozpocząć od wizyty w miejscowym kościele, podczas której omyłkowo zostaje wzięty za księdza i zaprowadzony na plebanię. Daniel, konsekwentnie udając księdza, zaprzyjaźnia się z proboszczem (Zdzisław Wardejn). Duchowny prosi go, by pod jego nieobecność sprawował posługę kapłańską w parafii.