Rusin na prywatnej imprezie u Beyonce i Jaya-Z
Od kilku dni mówi się tylko o tym! W sieci powstała już niezliczona ilość prześmiewczych grafik i komentarzy. Skąd takie zamieszanie? Wszystko za sprawą zdjęcia, a raczej opisu, jakim Rusin opatrzyła fotografię z Adele. Po gali Oscarów polska dziennikarka miała wybrać się na prywatną imprezę do Beyonce i jej męża Jaya-Z. Z jej szerokiej relacji na Instagramie internauci dowiedzieli się, że kobieta między innymi rozmawiała z Rihanną, tańczyła za rękę z Leonardo DiCaprio, Jay-Z uczył ją układu tanecznego, a gospodyni imprezy pochwaliła jej stylizację:
Jay-Z uczył mnie układu tanecznego (bezskutecznie, bo skomplikowany, ale za to było śmiesznie), Beyoncé, patrząc na mój brokatowy, świecący garnitur, stwierdziła ze śmiechem, że ją przyćmiłam (miała na sobie ciemnogranatową, welurową suknię), z Leo DiCaprio tańczyłam przez chwile za rękę (taka była konwencja, a ja stałam obok), otoczony wianuszkiem dziewczyn Bradley Cooper posyłał mi uśmiechy – fragment usuniętego już wpisu Kingi Rusin.
Całość wpisu poniżej:
„Jedna z pań siedzących obok, patrząc na mój strój we flagę amerykańską stwierdziła ze śmiechem, że ją przyćmiłam”
Fotografia Rusin razem z jej opisem obiegła cały świat. O zdjęciu zaczęły rozpisywać się nawet zagraniczne media. Internauci jednak nie mogą uwierzyć w taki przebieg zdarzeń na pooscarowej imprezie. W sieci roi się od prześmiewczych grafik i komentarzy. Z postu dziennikarki zadrwiły także inne polskie gwiazdy. Jej wpis sparodiowała już między innymi Katarzyna Nosowska, dodając na Instagrama swoją przeróbkę.
Teraz swoją wersję opublikowała także Małgorzata Rozenek-Majdan. Przesadziła?
Podczas wczorajszej podróży w prywatnej strefie @flylot rozmawiałam ze stewardesą o... butach (ja na zdjęciu po przytyciu chyba z 30kg!), a pilot uczył mnie imprezowej instrukcji bezpieczeństwa o nazwie makarena. (…) Steward uczył mnie układu tanecznego (bezskutecznie, bo skomplikowany, ale za to było śmiesznie), jedna z pań siedzących obok, patrząc na mój strój we flagę amerykańską stwierdziła ze śmiechem, że ją przyćmiłam.
Całość wpisu poniżej:
Rusin wprawdzie swój wpis już usunęła, a zamiast niego na jej Instagramie pojawiło się specjalnie oświadczanie, jednak śmiechom w Internecie nie ma końca.