Burmistrz Seulu ogłosił, że w mieście zamknięto ostatnią rzeźnię, w której zabijano psy! Tym samym w stolicy Korei Południowej przestano produkować psie mięso na sprzedaż. 21 czerca 2018 roku zapadł wyrok w sprawie zabijania psów na mięso.
Sąd w Korei Południowej orzekł, że zabijanie psów na mięso jest nielegalne i wymierzył za to grzywnę. Według obrońców praw zwierząt ten precedensowy wyrok może utorować drogę do zakazu jedzenia psiego mięsa w kraju.
Coraz mniej psich ubojni
Korea Południowa od dłuższego czasu walczy z procederem zabijania psów. W 2018 roku zamknięto największą w kraju psią rzeźnię w Seongnam. W lipcu z kolei został zamknięty mięsny targ w Busan - na tym słynnym rynku sprzedawcy trzymali żywe psy w klatkach, by na miejscu je zabijać.
Przeciwnikiem zabijania psów jest m.in. prezydent Korei Południowej Mun Dze In. W 2017 roku adoptował on kundla, przeznaczonego do uboju.
Czy Korea zakaże konsumpcji psiego mięsa?
Wylicza się, że około dwa miliony psów w Korei Południowej jest hodowanych na ubój. Konsumpcja jednak spada - jak wykazało badanie z 2017 roku, 70 proc. Koreańczyków nie je psiego mięsa. Tylko 40 proc. uważa jednak, że taka praktyka powinna zostać zakazana.
Festiwal jedzenia psów
W południowych Chinach, w mieście Yulin odbywa się "festiwal liczi i psiego mięsa". Według szacunków obrońców zwierząt w czasie festiwalu co roku do kotła trafiają tam tysiące psów i kotów. Władze miasta oficjalnie odcinają się od festiwalu, ale również go nie zakazują, mimo protestów chińskich i zagranicznych działaczy praw zwierząt. Aktywiści zwracają uwagę, że czworonogi są trzymane i przewożone do Yulinu w okrutnych warunkach, a następnie zabijane w nieludzki i niehigieniczny sposób. Ponadto – jak wynika z raportu grupy Animals Asia – większość ze spożywanych w Chinach psów to łapane na ulicach zwierzęta bezpańskie lub wręcz ukradzione właścicielom.
Makabryczne fakty:
- W Korei Południowej rocznie zabijanych jest ponad 2 milionów psów.
- Na terenie tego kraju znajduje się około 17,000 hodowli tych zwierząt przeznaczonych na rzeź.
- W tym roku organizacje walczące na rzecz zwierząt zamknęły kilkadziesiąt farm psów.
- Koreańczycy jedzą mięso psa jedynie okazjonalnie. Wierzy się, że jest ono bardzo zdrowe, przez niektórych uznawane jest za afrodyzjak.
- Władze Korei Południowej na czas igrzysk, które odbywały się tam w 2018 poprosiły mieszkańców, by na trzy tygodnie zmienili dietę. Na prośbę zareagowało 10 lokalnych restauracji, tymczasowo wycofując psie mięso z menu.
- W prowincji Gangwon, gdzie leży Pjongczang, problem handlu psim mięsem jest powszechny.