Moda na Prosecco
Białe, musujące wino z północy Włoch stało się w ostatnim czasie prawdziwym hitem! Prosecco jest popularne nie tylko w Europie, ale praktycznie na całym świecie. Rocznie wytwarzanych jest 550 milionów butelek tego trunku, z czego trzy czwarte przeznaczana jest na eksport. Wartość produkcji tego rodzaju wina szacuje już na ok 2,5 miliarda euro rocznie!
To właśnie zaczyna niepokoić włoskie władze, które obawiają się nadprodukcji, o czym pisze w weekendowym wydaniu dziennik "La Repubblica".
Prosecco tylko w wybranych regionach
Wytwarzaniem tego trunku zajmuje się obecnie 14 tysięcy winnic. Co więcej, wszystkie chcą cały czas rozwijać produkcję białego, musującego wina, korzystając z trwającej mody. Warto też wspomnieć, że nazwa „Prosecco” jest zastrzeżona wyłącznie dla tych produkowanych w wybranych regionach Włoch. To Wenecja Euganejska i Friuli-Wenecja Julijska, a także okolice miejscowości Conegliano, Valdobbiadene i Asolo. Popularność Prosecco sprawia jednak, że granice tego obszaru są wciąż przesuwane. Pod nowe winnice przeznacza się już praktycznie każdy wolny kawałek ziemi, gdzie można tylko posadzić winogorna.
O tym, że produkcja Prosecco stała się prawdziwą żyłą złota świadczą także ceny działek we wspomnianych regionach. Za hektar ziemi w Valdobbiadene trzeba obecnie zapłacić milion euro!
Władze zapowiadają ograniczenia
We Włoszech coraz częściej zaczyna mówić się o tym, że produkcja Prosecco wymyka się spod kontroli. Eksperci co chwilę alarmują, iż takie działanie grozi nadprodukcją, obniżeniem jakości produktów oraz chaosem na rynku. Klienci bowiem już teraz mają problem z odróżnieniem produktów ekskluzywnych od masowych.
Niekontrolowana produkcja Prosecco może też spowodować naruszenie równowagi biologicznej – ostrzegają obrońcy tego trunku! Pod nowe winnice wycinane są bowiem lasy. Likwiduje się też uprawy zbóż oraz sady. Szkodliwe jest także wyrywanie z korzeniami winorośli odmiany glera z winnic w Apulii oraz na Sycylii, a następnie przesadzanie ich w krainie, gdzie powstaje Prosecco najwyższej jakości.
Władze Włoch zapowiadają więc zaostrzenie przepisów związanych z produkcją tego trunku.
„Ktokolwiek sadzi glerę w nadziei, że kiedyś będzie mógł robić Prosecco, niech przestanie się łudzić. Produkcja jest ściśle związana z wyznaczonym terenem, a w przyszłości będzie ograniczona" – zapowiedział wiceminister rolnictwa, Franco Manzato.