"M jak miłość": Rogowski umrze? Artur dowie się, że jest śmiertelnie chory

Niepokojące wieści z planu "M jak miłość". Takiego zwrotu akcji widzowie serialu z pewnością się nie spodziewali. Rogowski dowie się, że jest śmiertelnie chory. Wszystko wtedy, gdy w jego życiu ponownie zacznie się układać...

Artur i Marysia znów razem

W nowych odcinkach „M jak miłość” bohaterów czeka niemała rewolucja. Grany przez Roberta Moskwę serialowy Artur oraz Marysia – w tej roli Małgorzata Pieńkowska – po latach rozłąki wrócą do siebie i zamieszkają w Grabinie. Para, która rozstała się przez zdrady Artura, ponownie stanie na ślubnym kobiercu. Po wyjeździe Marka i Ewy Mostowiaków oraz ich dzieci to właśnie Rogowscy zamieszkają z Barbarą, by ta wciąż miała towarzystwo.

Choroba zabije Rogowskiego?

Wydawało się, że życie Artura w końcu zacznie wracać na właściwe tory. Fanów serialu zaniepokoiło jednak zdjęcie, które pojawiło się przed kilkoma dniami na profilu Roberta Moskwy na Instagramie. Już wówczas podejrzewali, że coś jest nie tak. Aktor wcielający się w postać Artura Rogowskiego opublikował niepokojące zdjęcie, sugerując przy tym, że jego bohatera czeka trudny czas. „Coś przeczytałem i…” – napisał pod zdjęciem. „Czas ucieka” – dodał w opisie. Jak się okazało, zdjęcie zostało wykonane tuż po tym, jak Rogowski poznał dramatyczne wyniki badań.

W nowych odcinkach „M jak miłość” grana przez Roberta Moskwę postać będzie bowiem z dnia na dzień czuć się coraz gorzej, narzekając na samopoczucie i skarżąc się na ciągłe zmęczenie. W końcu wykona badania, których wyniki będą dla niego szokiem. Artur dowie się, że jest śmiertelnie chory. Póki co nie wiadomo dokładnie, jaka choroba będzie powoli zabijać Rogowskiego. Być może jednak dzięki wsparciu najbliższych stanie się cud…

Zobacz także