Rodzice wyrzucili dziecko z domu ponieważ uznali go za "czarownika". Nie wiadomo jak dwulatkowi udało się przeżyć samodzielnie prawie osiem miesięcy na ulicy. Kiedy Anja Ringgren Lovén spotkała go na swojej drodze był skrajnie wycieńczony, walczył o każdy oddech. Nie miał nawet imienia.
Dunka przygarnęła go do prowadzonego przez siebie sierocińca. Zabrała do szpitala i otoczyła opieką. Od tego czasu minęły dwa lata. Chłopiec dostał imię HOPE - to oznacza nie tylko "nadzieję", ale jest również skrótem od "Help One Person Everyday" - pomóż codziennie jednej osobie.
W 2016 otrzymała tytuł "najbardziej inspirującej osoby na świecie" według magazynu "Ooom", a świat obiegło zdjęcie, gdzie poi wygłodzone dziecko wodą. Z okazji rocznicy znalezienia Hope i uratowania go postanowiła podzielić się zdjęciami na swoim facebooku i pokazać, jak chłopiec wygląda dziś.
Ta przemiana jest wzruszająca!