Dorota R. przerywa milczenie. Ostra wypowiedź po usłyszeniu zarzutów

Znana polska piosenkarka Dorota "Doda" R. usłyszała wczoraj zarzuty w sprawie dotyczącej szantażowania, założonej przez jej byłego narzeczonego, Emila Haidara. Po usłyszeniu zarzutów szybko postanowiła skomentować sprawę w mediach społecznościowych.

Wczorajszego poranka Dorota R. została zatrzymana przez policję i przewieziona do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Po południu piosenkarka usłyszała zarzuty w sprawie „zmuszania Emila H. do określonego zachowania poprzez kierowanie wobec niego gróźb bezprawnych”. R. usłyszała zarzuty z art. 191 i art. 254 kk. Grozi jej do 5 lat więzienia. R. opuściła policyjny areszt po wpłaceniu kaucji w wysokości 100 tysięcy złotych, jednak otrzymała zakaz opuszczania kraju. Dwa razy w tygodniu musi stawiać się na komendzie w ramach dozoru.

Dorota „Doda” R. otrzymała także zakaz zbliżania się do swojego byłego narzeczonego, Emila Haidara. Nie powstrzymało jej to jednak przed zaczepką słowną w sieci. Tuż po opuszczeniu aresztu, na swoim Instagramie R. opublikowała obrazek skierowany do byłego partnera. „Kochany, ty też masz coś z uchodźcy. Uchodzisz za idiotę” – brzmi treść mema, którego opublikowała. „Z pozdrowieniami dla ex. Zapraszam w piątek na koncert, muzyka łagodzi obyczaje, może arabskie też” – dodała w treści posta, kpiąc z pochodzenia Emila Haidara.

Wiele komentujących osób zauważyło, że ten wpis może Dorocie R. przysporzyć jeszcze większych problemów. „Tym wpisem Dorota R. powinna dostać kolejny prokuratorski zarzut. Tym razem podżegania do nienawiści rasowe” – pisze jedna z internautek, która nie jest odosobniona w swojej opinii.

Zobacz także