To naprawdę poruszająca historia. Sonny Melton, pielęgniarz z Jackson-Madison County General Hospital, przyjechał wraz z żoną, Heather Gulish Melton, na festial country w Las Vegas. Para miała spędzić wieczór, słuchając muzyki. Niestety, jedno z nich straciło życie.
Kobieta po ataku wyznała, że została uratowana przez męża. Sonny osłonił ją, gdy zaczęła się strzelanina, przyjmując na siebie strzał w plecy.
Przypomnijmy, że napastnik otworzył ogień do zgromadzonych pod gołym niebem uczestników koncertu w Las Vegas w niedzielę wieczorem. Sprawca popełnił samobójstwo. Policja ustaliła, że sprawca ataku to 64-letni Amerykanin Stephen Paddock, który mieszkał niedaleko Las Vegas. Najprawdopodobniej działał w pojedynkę.