Stanowcze słowa Kayah ze sceny. Dotyczyły prorosyjskich poglądów Bregovicia

Rozpoczęła się wspólna trasa koncertowa Kayah i Gorana Bregovicia. Wcześniej ta inicjatywa wywołała mieszane reakcje fanów z uwagi na to, że muzyk otwarcie popierał działania Władimira Putina. Już podczas wydarzenia w warszawskim Torwarze, polska wokalistka zwróciła się do niego. Wygłosiła też ze sceny specjalną deklarację.

Goran Bregović – prorosyjskie poglądy

Goran Bregović pochodzi z Bośni i Hercegowiny. Sam wielokrotnie podkreślał, że unika zagłębiania się w politykę, a to z uwagi na pochodzenie z Bałkanów, gdzie przenikały się różne kultury i wyznania. Postrzeganie apolityczności muzyka zmieniło się w 2015 roku – wystąpił wówczas na Krymie, który został zaanektowany przez Rosję. Powiedział wtedy:

My, na Bałkanach, zawsze czujemy wielkość idącą ze wschodu, z Rosji. Moim zdaniem Zachód od zawsze ma paranoję na tym tle.

Po tym wydarzeniu organizator Life Festival odwołał występ Gorana w Oświęcimiu – głównym powodem było „nieodcięcie się od rosyjskiej okupacji półwyspu”. Bregović dostał też zakaz wjazdu na terytorium Mołdawii, o czym informował szef tamtejszego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Kayah zwróciła się do Bregovicia podczas koncertu

Niedługo minie 25 lat od wydania kultowej płyty nagranej przez Gorana Bregovicia i Kayah. To z tego krążka pochodzą takie hity jak „Śpij kochanie, śpij” czy „Byłam różą”. Z tej okazji duet zaplanował trasę koncertową, która już od momentu zapowiedzi budziła skrajne emocje. Fani nie zapomnieli o prorosyjskiej postawie Bośniaka i żądali nawet zakazu organizacji wydarzenia. 2 września jednak odbył się pierwszy z zaplanowanych koncertów – w warszawskiej Hali Torwar. Na początku Bregović występował sam, Kayah po 45 minutach przyszła i zwróciła się do fanów z pytaniem, czy "ma fajny support". Wokalistka wiedziała o poglądach Gorana i z tego względu zdecydowała się wygłosić ze sceny specjalną deklarację:

Chcę, żebyście wiedzieli, że wszyscy na tej scenie, jak jeden mąż, jesteśmy absolutnie przeciwni każdej wojnie.

Syn Roznerskiego nie chodzi na religię. Aktor mówi o prawie wyboru
Mikołaj Roznerski to aktor dobrze znany widzom chociażby z roli w „M jak miłość”. Unika jednak otwierania się na temat życia prywatnego. W ostatnim wywiadzie zrobił wyjątek i wyznał, że jego syn nie będzie chodził na religię. Wyjawił powód.

 

Zobacz także