Legendarny zespół przekazał straszne wieści. Podczas koncertu doszło do tragedii

Amerykański zespół muzyczny Metallica jest obecnie w trasie koncertowej. Podczas imprezy, która odbyła się kilka dni temu w Edmonton, doszło niestety do tragicznego zdarzenia. Jeden z bawiących się pod sceną fanów stracił przytomność, a jego życia nie udało się uratować.

Tragedia na koncercie zespołu Metallica

Amerykański zespół heavymetalowy Metallica został założony w 1981 roku. Muzycy cały czas obecni są na scenie – aktualnie są w trasie po Ameryce Północnej. Promowany jest wydany w ubiegłym roku album „72 Seasons”.

Kilka dni temu, podczas jednego z koncertów, doszło do tragedii. Zespół grał w Edmonton, mieście w Kanadzie. Nagle mężczyzna, który znajdował się w sekcji Snake Pit (miejsca bardzo blisko sceny), osunął się na ziemię. Ratownicy ruszyli mu na pomoc i podjęli akcję reanimacyjną. Niestety, jak się później okazało, jego życia nie udało się uratować.

Tragiczne wieści z Paryża. 21-letnia Polka znaleziona martwa. Pracowała przy igrzyskach
W poniedziałek, dzień po tym, jak odbyła się ceremonia zamknięcia tegorocznych igrzysk olimpijskich, znaleziono ciało 21-latki z Polski. Dziewczyna pracowała przy imprezie jako wolontariuszka. Podejrzany o „umyślne zabójstwo” jest jej partner, który przebywał z nią we Francji.

W kręgu fanów mężczyzna znany był jako Lorne Viking. Na oficjalnym profilu grupy w mediach społecznościowych pojawił się dedykowany wpis, w którym muzycy złożyli kondolencje bliskim zmarłego.

W piątkowy wieczór, 23 sierpnia w Edmonton podczas koncertu straciliśmy członka rodziny Metallica. Zmarł z powodu problemów zdrowotnych. Opuścił ziemskie ciało i wyruszył w podróż do następnej przygody. To bardzo smutne, gdy przychodzi śmierć. Jesteśmy poruszeni, że swoje ostatnie i mamy nadzieję radosne chwile, spędził z nami. Składamy kondolencje rodzinie i przyjaciołom Lorne’a Vikinga.

Zobacz także