Powrócił temat "Zielonej granicy". Michał Dworczyk wystosował oficjalny wniosek

Wrocławski festiwal filmowy Nowe Horyzonty znalazł się w centrum politycznej kontrowersji. Europoseł PiS, Michał Dworczyk, domaga się odwołania piątkowego pokazu filmu „Zielona granica” w reżyserii Agnieszki Holland, argumentując to szkodliwością społeczną produkcji. Organizatorzy odpowiadają stanowczo.

W piątek, 26 lipca, na wrocławskim rynku zaplanowano bezpłatny pokaz filmu „Zielona granica” w reżyserii Agnieszki Holland. Wydarzenie to jest częścią festiwalu Nowe Horyzonty. Jednakże nie wszystkim podoba się idea emisji tej produkcji.

Michał Dworczyk zwrócił się do organizatorów

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Michał Dworczyk, wystosował pismo, w którym apeluje o „natychmiastowe wstrzymanie pokazu filmu”. Według niego, w obliczu wydarzeń na polsko-białoruskiej granicy, emisja „Zielonej granicy” jest „szkodliwa społecznie i wpłynie na pogłębienie podziałów w społeczeństwie”.

 

 

List został skierowany nie tylko do organizatorów festiwalu Nowe Horyzonty, ale również do władz miasta — Wrocławia, wojewody dolnośląskiego oraz marszałka województwa.

Czy emisja „Zielonej granicy” się odbędzie? Jest odpowiedź

Organizatorzy festiwalu w odpowiedzi dla Onetu podkreślili, że pokaz filmu odbędzie się zgodnie z planem, nie zamierzając bezpośrednio odpowiadać na zarzuty europosła. Swoją decyzję argumentują ogólną dostępnością produkcji w serwisach streamingowych.

Nowe Horyzonty to wydarzenie od 24 lat obecne na filmowej mapie Polski. Od początku istnienia festiwalu stwarzamy otwartą przestrzeń do dyskusji o kinie: zachęcamy więc do konstruktywnej rozmowy, nie do zbędnych kłótni — podsumowano.

Podkreślono również, że program festiwalu, w tym pokaz „Zielonej granicy”, został zaplanowany wiele tygodni temu. „Na seans zapraszamy 26. lipca o godz. 22:00”.

 

Zobacz także