Czy używanie nawilżanego papieru toaletowego jest zdrowe? Dermatolożka ostrzega
Codzienne nawyki higieniczne mają ogromny wpływ na nasze zdrowie, a papier toaletowy jest produktem, bez którego trudno się obyć. Szczególnie popularny staje się nawilżany papier toaletowy, który ma zapewnić większy komfort użytkowania. Dr Uta Schlossberger, dermatolożka z Kolonii z Niemiec, ostrzega jednak przed możliwymi skutkami jego stosowania. „W dzisiejszych czasach wiele osób reaguje wrażliwie na substancje zapachowe i konserwanty, a coraz więcej rozwija alergie. Zwykle reakcja zaczyna się od zwykłego zaczerwienienia, może wystąpić świąd” - mówi ekspert. Problemy mogą narastać, prowadząc do poważniejszych konsekwencji zdrowotnych.
Delikatny nie znaczy bezpieczny
Choć produkty oznaczone jako „sensitiv”, czyli delikatne mogą wydawać się bezpieczne, dermatolożka zwraca uwagę na brak regulacji prawnych dotyczących składników. To oznacza, że nawet produkty przeznaczone dla osób z wrażliwą skórą mogą zawierać substancje drażniące. Szczególną ostrożność powinny zachować osoby z problemami dermatologicznymi, takimi jak hemoroidy.
Jaki papier toaletowy jest bezpieczny?
Zdaniem eksperta, najlepszym wyborem jest zwykły papier toaletowy bez dodatków, który jest miękki i nie powoduje mechanicznych podrażnień.
Najlepszym sposobem czyszczenia okolic intymnych jest czysta woda, najlepiej letnia
- radzi dermatolożka. Zaleca ona unikanie specjalnych preparatów pielęgnacyjnych, które mogą bardziej szkodzić niż pomagać. „Wszystko, co chcecie usunąć w tym miejscu, jest rozpuszczalne w wodzie” - dodaje. Ważnym aspektem jest także odpowiedni dobór bielizny, która nie sprzyja wilgotnemu środowisku i nie podrażnia skóry.
Choć nawilżany papier toaletowy może wydawać się wygodniejszym i delikatniejszym rozwiązaniem, warto zwrócić uwagę na potencjalne ryzyko związane z jego stosowaniem. W trosce o zdrowie naszej skóry, szczególnie w delikatnych okolicach intymnych, warto kierować się zasadą „mniej znaczy więcej” i postawić na sprawdzone, proste metody higieny.
Źródło: t-online.de, rmf.fm