Jest w niemal każdej polskiej kuchni. Może być groźny dla zdrowia!

Olej słonecznikowy jest jednym z najpopularniejszych tłuszczów używanych w kuchniach na całym świecie. Ceniony za swój delikatny smak i wszechstronność, znajduje zastosowanie zarówno na zimno, jak i w procesie smażenia. Wokół tego produktu narosło jednak wiele kontrowersji dotyczących jego wpływu na zdrowie. Czy olej słonecznikowy jest faktycznie niebezpieczny dla naszego organizmu? A jeśli tak, to kiedy?

Kiedy olej słonecznikowy staje się niebezpieczny?

Olej słonecznikowy jest bogaty w witaminę E oraz zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, które są korzystne dla serca. Jednakże, jak każdy produkt, ma swoje wady. Problem pojawia się, gdy olej jest używany do smażenia w temperaturze powyżej 100 stopni Celsjusza. Wysoka temperatura i kontakt z tlenem sprawiają, że tłuszcz ulega procesowi utleniania, tracąc swoje korzystne właściwości i stając się źródłem szkodliwych substancji. Uwalniają się wtedy między innymi aldehydy, które uważane są za rakotwórcze. Mogę one też wpływać na rozwój stanów zapalnych.

Portal Medonet przywołał badania, które przeprowadzone zostały przez Uniwersytet de Montford, a także Oxford. W trakcie testów potwierdzono, że dopuszczalne normy uwalniania aldehydów, podczas smażenia na omawianym oleju słonecznikowym, przekraczają je nawet 200-krotnie. Do tego trzeba zwrócić uwagę na powstanie glicerolu oraz wolnych kwasów tłuszczowych, przy jednoczesnej utracie większości ważnych substancji, działających prozdrowotnie.

Jak korzystać z oleju słonecznikowego, by nie szkodzić zdrowiu?

Aby maksymalnie wykorzystać korzyści płynące z oleju słonecznikowego i uniknąć potencjalnych zagrożeń, warto stosować go przede wszystkim na zimno – do sałatek czy jako dodatek do gotowych potraw. Jeśli decydujemy się na smażenie, należy pamiętać o nieprzekraczaniu temperatury dymienia oleju oraz unikać jego wielokrotnego używania. Alternatywą może być wybór oleju słonecznikowego wysokooleinowego, który jest bardziej odporny na wysokie temperatury i lepiej nadaje się do smażenia.

Nie tylko płatki owsiane. Spróbuj tego, a twoje jelita ci podziękują
Płatki owsiane to podstawowe wyposażenie niemal każdej kuchni. Przygotowujemy z nich owsiankę na śniadanie albo ciastka na deser. Na rynku istnieje jednak bardzo podobny produkt, o którym często zapominamy. Szkoda, bo świetnie działa na organizm. Chodzi o otręby owsiane.