Poplista

1
David Guetta, Alphaville, Ava Max Forever Young
2
Igor Herbut x Wani Było miło
3
Dominik Dudek Hold The Light

Co było grane?

07:41
Foster The People Pumped Up Kicks
07:43
Nicky Jam / Enrique Iglesias El Perdon
07:54
Daria Zawiałow Ballada o Niej

Nowy tajemniczy dyskont na polskim rynku. Oferty pracy budzą wątpliwości

Na polskim rynku zadebiutowała sieć dyskontów Ufke, otwierając swój pierwszy sklep w Białej Podlaskiej. Z założenia ma to być miejsce, gdzie niskie ceny i korzystne oferty są na porządku dziennym, a wszystko to dzięki specyficznemu podejściu do sprzedaży. Ale czy za atrakcyjnymi cenami nie kryje się coś więcej? Przyjrzyjmy się bliżej fenomenowi Ufke i kontrowersjom, które już zdążyły otoczyć tę sieć.
fot. Shutterstock

Ufke wprowadza na polski rynek model hard dyskontu, który ma przyciągnąć klientów surowym stylem wykończenia sklepów oraz uproszczoną, paletową ekspozycją towarów. Klienci mają szansę na zakupy prosto z palet, co ma zapewnić nie tylko niższe ceny, ale także skupienie oferty na produktach o długich datach przydatności do spożycia.

Naszym głównym celem jest dostarczanie klientom niezbędnych towarów w najkorzystniejszych cenach

- zapewnia przedstawiciel Ufke w rozmowie z portalem Wiadomości Handlowe, podkreślając rygorystyczną politykę cięcia kosztów.

Tajemnicze powiązania i wymagania wobec pracowników

Jednak to, co wyróżnia Ufke na tle innych dyskontów, to nie tylko ich unikalny model biznesowy. Portal Wiadomości Handlowe zwraca uwagę na wymagania stawiane przed potencjalnymi pracownikami sieci, w tym konieczność znajomości języka rosyjskiego. To budzi pytania o faktyczne pochodzenie i powiązania sieci, która przedstawia się jako polsko-niemiecka. Czy za tą "polsko-niemiecką" fasadą kryje się rosyjski kapitał?

Zagadka Tanji Schneider

Dodatkowo, wątpliwości co do prawdziwych właścicieli i powiązań Ufke nasila obecność w KRS Tanji Schneider, wskazanej jako jeden z udziałowców firmy. Czy jej nazwisko może wskazywać na związki z rosyjskim biznesem? Dziennikarze próbowali dotrzeć do źródła tych powiązań, ale odpowiedzi pozostają nieuchwytne.

Pojawiają się podejrzenia, że Ufke może być powiązane z rosyjskimi oligarchami, podobnie jak inne sieci dyskontów działające na terenie Polski. Zdjęcia sklepu użyte do promocji w internecie oraz rejestrator domeny internetowej firmy, z siedzibą w Mińsku na Białorusi, tylko dodają paliwa do ognia spekulacji.

Pomimo kontrowersji, Ufke planuje dalszą ekspansję na polskim rynku, zapowiadając otwarcie kolejnych sklepów.   

Czytaj dalej:
Polecamy

Więcej z kategorii: Styl życia

Najchętniej czytane