Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. Dlaczego frytki i awokado są zakazane w wiosce olimpijskiej?

Podczas gdy emocje związane z Igrzyskami Olimpijskimi 2024 w Paryżu rosną, organizatorzy przygotowują się do zapewnienia nie tylko sportowych wrażeń na najwyższym poziomie, ale i zrównoważonego podejścia do wszystkich aspektów wydarzenia. Jeden z nietypowych zakazów dotyczy diety atletów w wiosce olimpijskiej — na liście zakazanych produktów znalazły się między innymi frytki i awokado. Co stoi za tą decyzją?

Dobrostan zwierząt ponad wszystko

Charles Guilloy, jeden z głównych szefów kuchni w wiosce olimpijskiej, podzielił się z "The New York Times" informacją o tym, że decyzja o wykluczeniu niektórych produktów z menu nie była przypadkowa. Powody są zarówno praktyczne, jak i ideologiczne. Frytki zostały wyeliminowane z obawy przed potencjalnym zagrożeniem pożarowym, jakie niosą ze sobą frytownice. Z kolei foie gras znalazło się na czarnej liście z powodu rosnącej świadomości na temat dobrostanu zwierząt. Awokado również zostało wykluczone, ale z innego powodu — jego import wiąże się z dużym zużyciem wody i transportem z odległych regionów, co stoi w sprzeczności z dążeniem do minimalizowania śladu węglowego Igrzysk.

Kulinarna różnorodność na wyciągnięcie ręki

Mimo tych ograniczeń, atleci z pewnością nie mogą narzekać na monotonię w jadłospisie. W Saint-Denis tuż na północ od Paryża hala gastronomiczna będzie serwować około 500 różnych dań. Dodatkowo dostępnych będzie sześć punktów z szybkimi posiłkami specjalizujących się w kuchni azjatyckiej, bliskowschodniej oraz afrokaraibskiej.

Igrzyska Olimpijskie 2024 - zobacz raport specjalny na RMF24!
 

Zobacz także