Poplista

1
Pezet, Auer Dom nad wodą
2
Alan Walker x Meek Dancing in Love
3
David Guetta, Alphaville, Ava Max Forever Young

Co było grane?

16:10
Welshly Arms Legendary
16:13
Feel / Damian Skoczyk W blasku słońca
16:22
Maggie Reilly Everytime We Touch

Ostra wypowiedź w „Sanatorium miłości” nie spodobała się widzom. „Totalny brak klasy”

Co przyniósł nowy odcinek „Sanatorium miłości”? Tym razem uwagę widzów skupiła Anna. Kuracjuszka – dość dosadnie – dała do zrozumienia Edmundowi, że nie będą w związku. Zdaniem niektórych widzów zachowanie nauczycielki nie było do końca odpowiednie…
Anna i Edmund z „Sanatorium miłości 7”. Fot. materiały prasowe TVP

Sanatorium miłości”, sezon 7, odcinek 6. Emisja w TVP1 w niedzielę 6.04.2025. Co się wydarzyło?

„Sanatorium miłości” trwa w najlepsze. W niedzielę – 6 kwietnia – telewizyjna „Jedynka” pokazała nowy odcinek. 6. epizod jest już dostępny online: powtórki za darmo można oglądać na platformie VOD.

Tym razem widzowie byli świadkami m.in. scysji między Anną i Edwardem. Nauczycielka matematyki w dosadny sposób dała mężczyźnie do zrozumienia, że nie będą razem. Jej zachowanie zostało szeroko skomentowane przez internatów. Tuż po emisji wspomnianego epizodu w TVP pojawiło się mnóstwo komentarzy. Nie wszystkie były pozytywne…

Anna i Edmund z „Sanatorium miłości 7”

Anna Wojnarowska to jedna z uczestniczek „Sanatorium miłości 7”. Nauczycielka matematyki z Lubska jesienią ubiegłego roku – wraz z innymi kuracjuszami – udała się na Mazury, gdzie kręcono nowe odcinki randkowego show. Podczas wyjątkowego turnusu w Mikołajkach cieszyła się zainteresowaniem kolegów, ale to Edmund jako pierwszy wprost powiedział o swoim zauroczeniu. Kulturysta dość mocno akcentował, że jest zainteresowany Anią, a ta w pewnym momencie zasygnalizowała mu, że między nimi nie będzie nic więcej.

Kuracjusz w dalszym ciągu żywił nadzieję na to, że jego uczucie zostanie odwzajemnione. W nowym odcinku „Sanatorium miłości”, wykorzystując okazję, Anna publicznie zwróciła się do „Ediego”, mówiąc do niego podniesionym głosem:

Nie chciałam cię zranić, znosiłam twoje podrywy z godnością. Nie kocham cię, nie jestem za tobą, patrzeć na ciebie nie mogę. Nie mów, że ci daję sygnał, bo nie daję. Rób człowieku, co chcesz, tylko z daleka ode mnie.

Przed kamerami Edmund wprost wyznał, że jego zachowanie mogło zostać inaczej zinterpretowane. Dodał również, że nie zamierza już zabiegać o względy Anny.

Widzowie „Sanatorium miłości 7” o uczestnikach

Widzowie oglądający nowy odcinek „Sanatorium miłości” podzielili się swoimi przemyśleniami na temat tego, co wydarzyło się w show. Zdaniem niektórych Anna zbyt ostro potraktowała adoratora:

Obejrzałam dzisiejszy odcinek. Jestem porażona tym, jak przez prowadzącą Manowską i tę panią Anię został potraktowany pan Edi. Przyszli do programu poznać kogoś, może miłość, a może tylko zaprzyjaźnić się i dobrze się bawić. W żadnym momencie ten pań tej pani nie obraził, nie ubliżał, starał się jak umiał zdobyć jej serce. Pani jest niegrzeczna, zachowuje się niekulturalnie, jest głośna, wyzywająca (…).

Mam wrażenie, że w tej edycji zrobiono z pana Edmunda, tzw. chłopca do bicia. Na każdym kroku jest krytykowany przez grupę, publicznie upokarzany. Największa w tym zasługa Anny, która podpuszcza innych uczestników i robi szopki przy wszystkich. Dziwię się, że Marta, taka zawsze współczująca i empatyczna, pozwala na takie traktowanie uczestnika. Źle się to ogląda. Na panią Annę niestety nie mogę już patrzeć. Nie cieszyło mnie oglądanie jej randki, bo wciąż przeżywałam przykrość i upokorzenie, jakich doznał Edi.

Wydaje się, że Edi bardzo poważnie potraktował udział w programie i szczerze chciał tu poznać kobietę do wspólnego życia. Źle i naiwnie ulokował swoje uczucia, nie zauważając, że Anka przyszła tu tylko dla popularności. Dzisiaj wykazała totalny brak klasy (…).

Z drugiej strony nie zabrakło użytkowników sieci, którzy starali się znaleźć wytłumaczenie takiego obrotu spraw:

To, co oglądasz, to efekt końcowy montażu i nie wiesz, co i jak zdarzyło się między tym dwojgiem i dlaczego pani Ania tak zareagowała... Trochę rozsądku w tych ocenach: to tylko program tv – rozrywkowy, nagrywany, reżyserowany, a nie dokument i prawdy objawione...

Widzicie wycinki, kilka minut, skąd wiecie, jak zachowywał się na co dzień, ile było sytuacji, kiedy nie pozwalał jej żyć.

Co przyniesie 7. odcinek „Sanatorium miłości”? Zwiastun zaprezentowany na zakończenie niedzielnego seansu ukazał m.in. Edmunda ze spakowaną walizką… Czy mężczyzna odejdzie z programu? Tego widzowie TVP1 dowiedzą się w najbliższą niedzielę – 13 kwietnia, włączając telewizory punktualnie o godz. 21:20. 

Czytaj dalej:
Polecamy