Ostra opinia nt. nowego jury „Must Be the Music”. Zapendowska nie jest zadowolona

„Must Be the Music” ma powrócić już w 2025 roku. Produkcja ujawniła skład jury. Jak ten wybór oceniła Elżbieta Zapendowska? Była jurorka raczej nie jest zadowolona.
Elżbieta Zapendowska, fot. Kurnikowski

„Must Be the Music” wraca. Kto w jury?

„Must Be the Music” będzie reaktywowany. Do tej pory odbyło się 11. edycji, w trakcie których widzowie byli świadkami rozwoju wielkich karier uczestników. Kiedy przekazano informację o tym, że powstanie nowy sezon, w sieci zaczęły pojawiać się domysły, kto tym razem zasiądzie w jury. Oficjalnie wiadomo już, że będą to: Natalia Szroeder, Dawid Kwiatkowski i Sebastian Karpiel-Bułecka. Prowadzącymi będą zaś: Maciej Rock, Patricia Kazadi oraz Adam Zdrójkowski.

Zapendowska oceniła nowe jury „Must Be the Music”

Elżbieta Zapendowska, która zasiadała w jury „Must Be the Music”, wypowiedziała się na temat nowych jurorów. W rozmowie z „Faktem” nie kryła, że jest rozczarowana. Jej zdaniem trafną decyzją było postawienie na Sebastiana Karpiela-Bułeckę.

Głupio mi się wypowiadać, bo to będzie porównywanie do nas, starego jury, ale powiem krótko, to słabe jury. Jedynie Karpiel-Bułecka mi tu pasuje. To świetny kompozytor, wokalista, instrumentalista. On jest trafiony. Co do reszty... Mam wątpliwości, ale zobaczymy w praniu – mówiła.

Zdaniem Zapendowskiej Dawid Kwiatkowski i Natalia Szroeder nie są jeszcze na takim etapie, aby pełnić tę funkcję. Podejrzewa, że chodzi o przyciągnięcie młodej widowni.

Słabiutko to widzę, chyba nie chciało im się szukać. Przecież Dawid i Natalia sami walczą o swoich słuchaczy i wciąż się uczą, trudno więc powiedzieć, że będą kreować nowe gwiazdy. Może chodzi o to, żeby przyciągnąć młodych widzów, którzy coraz rzadziej oglądają telewizję – powiedziała.

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!

Czytaj dalej:
Polecamy