Nowicki zabrał głos ws. Górskiej. „Miałem pewne obawy”

Łukasz Nowicki wrócił do „Pytania na śniadanie”. Program prowadzi z Joanną Górską. Jak mu się z nią współpracuje? Zdradził, że miał pewne obawy, które są naturalne przy zmianie współprowadzących.

Łukasz Nowicki znowu w „Pytaniu na śniadanie”

Łukasz Nowicki wrócił do „Pytania na śniadanie”. Choć w mediach nieoficjalne informacje na ten temat pojawiały się już wcześniej, nie wszyscy wierzyli, że to może być prawda. Przypomnijmy: lubiany prezenter w czerwcu 2023 roku ogłosił, że po 13 latach zdecydował się odejść z formatu. Po tym, jak oficjalnie ogłoszono, że Nowicki znowu będzie gospodarzem „PnŚ”, jego była ekranowa partnerka, Małgorzata Opczowska, nie kryła zdziwienia. - Jestem w szoku! Myślałam, że to fake news – mówiła w rozmowie z portalem JastrząbPost.

Łukasz Nowicki o współpracy z Joanną Górską

Łukasz Nowicki „Pytanie na śniadanie” prowadzi teraz w parze z Joanną Górską, która do tej pory tworzyła duet z Robertem Stockingerem. 51-latek udzielił wywiadu Plejadzie, w którym opowiedział o swoim powrocie do śniadaniówki TVP2. Zapytany o to, jak pracuje mu się z Joanną Górską zdradził, że przed pierwszym wspólnym wydaniem sprawdził, w jaki sposób przed kamerami zachowuje się jego partnerka.

Gdy dowiedziałem się, że stworzymy duet w „Pytaniu…”, obejrzałem kilka wydań, które prowadziła. Przekonałem się dzięki temu, jak frazuje, jakie pytania zadaje, jakie robi puenty i jak reaguje, gdy jej partner chce zabrać głos. Nie rywalizowała z Robertem Stockingerem, nie próbowała być od niego śmieszniejsza, nie przerywała mu niepotrzebnie. Miałem jednak pewne obawy – mówił.

Nowicki wyjaśnił, że zmiana partnera może być trudnością. Wie to z własnego doświadczenia. Konieczne jest wtedy wzajemne nauczenie się siebie od nowa. - Domyślałem się, że zmiana współprowadzącego może być dla Aśki trudna. Mnie przez 14 lat w „Pytaniu na śniadanie” ten los spotkał aż dziewięciokrotnie. Za każdym razem przez rok lub dłużej budowałem z kimś duet, a później z różnych powodów nas rozdzielano. Potem musiałem wszystko zaczynać od nowa. Tak było z Marzeną Rogalską, Iwoną Radziszewską, Moniką Richardson, Grażyną Torbicką, Aleksandrą Rosiak, Aśką Racewicz, Marzeną Kawą, Idą Nowakowską i Gosią Opczowską. Każda z nich była inna. Miała inną energię i inne poczucie humoru. Nie wartościuję tego, czy były lepsze, czy gorsze. Po prostu były inne i musieliśmy się siebie nauczyć. Zakładam, że Joanna wypracowała już sobie wiele rzeczy z Robertem i dobrze im było ze sobą. Mogła być więc nie do końca zadowolona z tego, że teraz będzie musiała stworzyć nową parę ze mną. Z drugiej strony – wiedziałem, że jest profesjonalistką i wie, na czym polega telewizja – tłumaczył.

Nowicki dodał, że mimo tych obaw, od razu świetnie się ze sobą zgrali. Jest też wdzięczny za to, że został przez nią serdecznie przyjęty:

Koniec końców było lepiej, niż się spodziewałem. Wydawało mi się, że będzie w porządku, a było świetnie. Dostałem od niej dużo serdeczności i akceptacji. To dla mnie ważne – akcentował.

Łukasz Nowicki stworzy zgrany duet z Joanną Górską?

Czy Łukasz Nowicki liczy na to, że razem z Joanną Górską będą zgranym duetem? 51-latek podkreśla, że tak. Oboje widzą, że w tego typu programach nie ma miejsca na rywalizację, a poza tym mają kilka wspólnych cech i zainteresowań:

Joanna wie, że w takim programie tylko dobrze działający duet ma szansę osiągnąć sukces. Że jeśli ja dobrze wypadnę, to ona też. I w drugą stronę tak samo. Rywalizacja tutaj nic nie da. Bardzo odpowiada mi różnica wieku, która jest między nami. Jestem trochę starszy od Aśki, ale nie za dużo. Jednak na tyle, by mieć trochę więcej doświadczenia życiowego. Z drugiej strony – ona ma tyle różnych historii na koncie, że mogę się od niej wiele nauczyć. Ma charakter, co też mi się podoba. Oboje pasjonujemy się podróżami, mamy podobne poczucie humoru. Myślę, że będzie nam się dobrze ze sobą pracowało – tłumaczył.

Zobacz także