Co z „Twoja twarz brzmi znajomo” 1 listopada?
„Twoja twarz brzmi znajomo” to muzyczny show goszczący na antenie Polsatu od ponad dekady. Od 2014 roku doczekał się dwudziestu jeden edycji. Aktualna przyciąga uwagę z wielu powodów, m.in. dlatego, iż po raz pierwszy w historii zdarza się, że program kontynuowany jest w niepełnym składzie. Z udziału ze względów zdrowotnych musiał zrezygnować Bartek Wrona, lider zespołu Just 5. Jak jednak zapewniono, nie zabraknie go w finale.
Ten coraz bliżej, bo przed fanami „Twoja twarz brzmi znajomo” już odcinek półfinałowy. W związku z tym, że emisja rozrywkowego show wypada we Wszystkich Świętych, Polsat podjął wyjątkową decyzję. Piątkowy program będzie poświęcony pamięci ukochanych wykonawców, których nie ma już wśród nas: „Najbliższy odcinek wypada 1 listopada. Dlatego postanowiliśmy, że półfinał dwudziestej pierwszej edycji będzie wyjątkowy i powspominamy w nim artystów, których z nami już nie ma”.
W czwartek stacja uchyliła rąbka tajemnicy i ujawniła, że w programie planowany jest specjalny występ z udziałem wszystkich uczestników oraz gościem specjalnym, który wcieli się w Krzysztofa Krawczyka.
Steczkowska: „Muszę najpierw ogarnąć swoje łzy”
Wiadomo już także, że Patricia Kazadi o awans do finału będzie walczyć jako Etta James w utworze „At Last”. Poruszające wykonanie piosenki w referencji śpiewanej przez starszą, schorowaną już kobietę u schyłku swojego życia, doprowadziło Justynę Steczkowską do łez.
„Muszę najpierw ogarnąć swoje łzy, bo i dzień wyjątkowy, i to wykonanie przepięknej piosenki. Wszystkie twoje wykonania były albo doskonałe albo bardzo, bardzo dobre. Absolutnie chylę czoła, bo wszystko było wspaniałe, ale to, czym mnie jeszcze dziś ujęłaś, to to, jak ty ją zagrałaś. Tą piękną, zmęczoną, ale wciąż walczącą o siebie Ettę. Po prostu brak mi słów. Przepięknie, Patrycja, brawo” – podsumowała niezwykle wzruszona jurorka.