Nie żyje Jadwiga Barańska
Jadwiga Barańska nie żyje. Ceniona aktorka zmarła w wieku 89 lat. Kilka dni wcześniej obchodziła swoje urodziny. O śmierci wybitnej artystki poinformował nad ranem mąż Barańskiej: reżyser Jerzy Antczak. Małżonkowie wspólnie doczekali się syna – Mikołaja.
Kochani, przed trzema godzinami Jadzia odeszła. Bardzo nam ciężko. Jerzy i Mikołaj.
Jadwiga Barańska miała na swoim koncie wiele teatralnych, serialowych oraz filmowych ról. Największą rozpoznawalność przyniosła jej kreacja Barbary Niechcic w „Nocach i dniach”, a partnerował jej Jerzy Bińczycki. Poza tym zagrała również m.in. w „Trendowatej” i „Hrabinie Cosel”.
Prywatnie w ostatnim czasie Jadwiga Barańska mierzyła się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Wiele osób zadawało sobie pytanie, co dzieje się z aktorką. O jej stanie zdrowia Jerzy Antczak informował m.in. na Facebooku, gdzie dziś przekazał także smutne wieści o śmierci żony. Wcześniej reżyser zamieścił także poruszający post, cytując słowa partnerki.
Jerzy Antczak opublikował wypowiedź Jadwigi Barańskiej do fanów
Jerzy Antczak wczoraj opublikował wypowiedź Jadwigi Barańskiej. Aktorka zwróciła się do zatroskanych fanów tymi słowami:
Kochani, dziękuję za każde słowo... Ciągle walczę z chorobą, ale każdą decyzję Boga przyjmę z pokorą. Kocham Was, Wasza Jadwiga.
Odtwórczyni roli Barbary z „Nocy i dni” miała m.in. poważne problemy ze wzrokiem. Jerzy Antczak wyznał, iż jego żona cierpi na chorobę rogówki lewego oka, co mogło doprowadzić do całkowitej utraty wzroku. Do tego Barańska doznała urazu biodra. W dniu urodzin artystki jej mąż zamieścił w sieci poruszający apel:
Jesteś dla Mikołaja i mnie darem Boga. W tym szczególnym dniu prosimy Go, aby przywrócił Ci zdrowie. Bo niczego więcej nam w życiu nie potrzeba. Błagamy, bierz lekarstwa i nie odmawiaj wizyt w szpitalu, uważając to za bezcelowe.