Kłopoty Michała Szpaka w „The Voice of Poland”. Co dalej? „Nawet nie wiem, co mam powiedzieć…”

Michał Szpak po zaledwie kilku odcinkach piętnastej edycji „The Voice of Poland” napotkał poważne kłopoty. Piosenkarz nie ukrywa, jak się czuje. Jest załamany. „Nawet nie wiem, co mam powiedzieć” – przyznaje. Co będzie dalej?

Michał Szpak powrócił do „The Voice of Poland”

Od września na antenie TVP2 pokazywana jest piętnasta edycja „The Voice of Poland”. Względem poprzedniego sezonu zaszły spore zmiany obsadowe – wokalny talent show prowadzą obecnie Paulina Chylewska i Maciej Musiał, za kulisami pojawia się zaś Jan Dąbrowski. Jeżeli chodzi o trenerów, to z poprzedniej ekipy fotele zachowali Tomson i Baron oraz Lanberry. W programowej rodzinie zadebiutował Kuba Badach, do tego po długiej przerwie powrócił Michał Szpak. Wieści o jego ponownym pojawieniu się w studiu bardzo ucieszyły wiele osób, bo 33-letni piosenkarz przed laty był jednym z najbardziej cenionych mentorów.

Kłopoty Michała Szpaka w „The Voice of Poland”

Trenerzy piętnastego sezonu „The Voice of Poland” skompletowali już swoje drużyny. Etap przesłuchań w ciemno dobiegł końca, a to oznacza, że nadszedł czas na bitwy – dla Michała Szpaka pierwsze po czteroletniej przerwie. Piosenkarz, podobnie jak pozostali mentorzy, z każdego pojedynku będzie mógł wybrać tylko jedną osobę, która awansuje do tzw. nokautów. Jeżeli przegrany nie zostanie „skradziony” przez innego trenera, będzie musiał ostatecznie pożegnać się z programem.

Jednym z duetów z drużyny Michała Szpaka, które zmierzą się ze sobą na scenie w najbliższym odcinku, będą Bartłomiej Michałek i Martyna Dobrogowska. Uczestnicy zaśpiewają nowy przebój Bruno Marsa i Lady Gagi „Die With a Smile”. Przygotowania do sobotniego występu okazały się trudniejsze niż można było się spodziewać. Trener nie był zadowolony z prób, co możecie zobaczyć u nas już teraz.

Było bardzo źle, bardzo nieczysto. Jesteśmy na takim etapie, że… Ja nawet nie wiem, co mam powiedzieć, bo jest bardzo nieczysto jest zaśpiewane. Stresuję się tym, dlatego że cały czas widzę, że ten numer jest „nieośpiewany”. Jest wycofanie i próba „macania się” na scenie, a to już nie jest ten etap – mówił swoim podopiecznym.

„Jak źle rozpoczniesz numer, to ten numer leży po prostu” – zwracał się Szpak do Bartka, Martynie radząc: „Musisz być rockowa. Musisz być trochę jak Lady Gaga”. „Ja nie mam warunków na Bruno Marsa, albo za krótko siedziałem na Marsie… Życzę sobie więcej czasu na to” – stwierdził zaś w pewnym momencie uczestnik.

Co dalej? Czy wokalistom ostatecznie uda się odpowiednio przygotować do występu, a Michał Szpak będzie mógł odtrąbić sukces? Tego wszyscy dowiemy się w „The Voice of Poland” w sobotę 12 października po godzinie 20.00 na antenie TVP2.

Uczestnik „The Voice of Poland” zabrał głos. Po występie został zaatakowany

Zobacz także