Małżeństwo Agnieszki i Grzegorza Hyżych
Agnieszka i Grzegorz Hyży są małżeństwem od 2015 roku i mają wspólnie urodzonego w 2021 roku syna Leona. Wcześniej oboje byli w związkach, które zakończyły się rozwodami. Gwiazda programów Polsatu w latach 2011-2014 była żoną Mikołaja Wita, z którym w 2013 roku doczekała się córki Marty. Autor licznych radiowych hitów natomiast w latach 2011-2013 był z Mają Hyży, która urodziła mu w 2012 roku synów-bliźniaków: Wiktora i Alexandra.
Prezenterka i piosenkarz chronią swoją prywatność i rzadko publicznie opowiadają o wspólnym życiu. Ostatnio jednak Agnieszka zdecydowała się zrobić wyjątek. Podczas tzw. Q&A na Instagramie została zagadnięta o męża. Przyznała, że uznała to za „zabawne pytanie”. „A co może sądzić żona?” – zaczęła.
Agnieszka Hyży szczerze o relacji z mężem
W relacji na Instagramie prowadząca „Twoja twarz brzmi znajomo” i „Halo, tu Polsat” otworzyła się w temacie swojego drugiego małżeństwa. Nawiązując do bycia rozwódką, napisała: „Skoro wybrałam go na życie – i to życie „po życiu” – to musi mieć w sobie coś, co naprawdę mi odpowiada”, dodając przy tym: „Z perspektywy czasu coraz bardziej doceniam jego dobroć, mądrość, charyzmę i to coś, co po prostu przyciąga. A poza tym… jak dobre wino – im dalej, tym lepiej”.
Jednocześnie prezenterka Polsatu nie zostawiła złudzeń, że jej relacja z Grzegorzem to zawsze sielanka. „Ale żeby nie było cukierkowo – są rysy i zadrapania. Nie wszystko jest idealne i chyba nie musi być. W końcu trzymanie się wyobrażeń typu „bo tak ma być” to prosta droga do braku porozumienia” – odpowiedziała.
Tego Agnieszka Hyży się nie spodziewała
Piosenkarz natomiast, mimo kolejnych lat małżeństwa, wciąż stara się podsycać uczucie i zaskakiwać Agnieszkę. Ostatnio zorganizował dla niej przyjęcie-niespodziankę z okazji jej 40. urodzin. Uchylając rąbka tajemnicy na Instagramie, przyznał: „Chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym za pomoc w przygotowaniu tej wyjątkowej imprezy oraz za utrzymanie wszystkiego w wielkiej tajemnicy do ostatniej chwili przed moją jubilatką. To naprawdę nie miało prawa się udać. Zaskakiwanie mojej żony z każdym kolejnym rokiem spędzonym razem jest coraz trudniejszym zadaniem”.