Scarlett Johansson, która wkrótce pojawi się na ekranach kin jako Zora Bennett w najnowszym filmie z uniwersum Parku Jurajskiego, „Jurassic World Rebirth”, podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat promocji filmu w mediach społecznościowych. Johansson, znana z niechęci do mediów społecznościowych, została niedawno poproszona przez studio Universal Pictures o rozważenie dołączenia do Instagrama w celu promocji najnowszej produckji. W rozmowie z magazynem „InStyle” aktorka wyznała, że pomimo presji ze strony wytwórni, pozostaje wierna swoim przekonaniom.
Czuję dużą presję, aby dołączyć do mediów społecznościowych... ale czy jest sposób, abym mogła to zrobić, pozostając sobą? Nie wydaje mi się, żeby to było możliwe.
- mówi Johansson, podkreślając, że autentyczność i prawda są dla niej kluczowymi wartościami. Mimo to, gwiazda jest przekonana, że film poradzi sobie świetnie bez jej obecności na Instagramie.
Niechęć wobec mediów społecznościowych
O swojej niechęci do mediów społecznościowych Johansson mówiła również wiosną 2023 roku, podczas występu w podcaście „The Skinny Confidential Him & Her”. Aktorka przyznała, że jest zbyt wrażliwa, aby aktywnie uczestniczyć w życiu social mediów. „Moje ego jest zbyt kruche i nie potrafię sobie z tym poradzić” - wyznała, dodając, że obawy i niepewność są dla niej wystarczającymi powodami, by trzymać się z dala od Instagrama i podobnych platform.
„Jurassic World Rebirth” i inne projekty
Odmowa Johansson nie wpłynęła na jej zawodową aktywność. Aktorka ma przed sobą dwa ważne projekty filmowe. Prócz „Jurassic World Rebirth”, gdzie wciela się w rolę szefowej wyprawy na równik w poszukiwaniu DNA prehistorycznych stworzeń, Scarlett Johansson pojawi się również w komediodramacie „The Phoenician Scheme” Wesa Andersona. Polska premiera tego filmu zaplanowana jest na 6 czerwca. Do kin trafi też produkcja „Featherwood”, w której Johansson zagra byłą narkomankę współpracującą z FBI.
