Ważny dzień dla Maryli Rodowicz
Maryla Rodowicz nie zwalnia tempa. Wiek nie jest dla niej żadną przeszkodą – nadal koncertuje i występuje na najważniejszych muzycznych wydarzeniach w Polsce. Pozostaje w stałym kontakcie z fanami dzięki aktywnemu prowadzeniu mediów społecznościowych. To właśnie tam opublikowała wpis, w którym podzieliła się zmianami w swoim życiu. Zainspirowały ją do tego urodziny kolegi, słynnego kierowcy rajdowego, Sobiesława Zasady. Mężczyzna skończył 95 lat, co dla Maryli stało się pretekstem do zadania mu ważnego pytania. W swoim wpisie na Facebooku nie kryje, że od dawna go podziwiała i zastanawiała się, w jaki sposób w takim wieku zachowuje siłę i formę.
„Troszkę się załamałam”
W swoim wpisie na Facebooku Maryla Rodowicz opowiedziała o szczegółach rozmowy z Sobiesławem Zasadą. Zapytała go, jakim cudem w wieku 95 lat utrzymuje dobrą formę. Odpowiedź ją zaskoczyła:
- Wracając do wczorajszych uroczystych 95. urodzin Sobiesława Zasady. Podziwiam go za odwagę i męstwo. Brawo Sobek. Kiedy składałam mu życzenia, spytałam, co robi, że jest w takiej formie. Okazało się, że dziennie przechodzi siedem kilometrów. I nic mu nie dolega.
Wokalistka dopytywała go jeszcze, czy na pewno nie zmaga się z żadnymi dolegliwościami. Kiedy rajdowiec odparł, że nie skarży się na nic i ma zamiar wziąć udział w rajdzie Safari, Rodowicz nie wytrzymała:
Troszkę się załamałam i postanowiłam wziąć się za swoją formę. Nadchodzi nowa Maryla.