Eurowizja 2025. Kto będzie reprezentował Polskę?
W tym tygodniu Telewizja Polska ogłosiła listę kandydatów, którzy 14 lutego 2025 roku zawalczą o reprezentowanie Polski na Eurowizji podczas preselekcji pod hasłem „Wielki finał polskich kwalifikacji”. Wśród nich znaleźli się m.in. weterani polskiej sceny: Justyna Steczkowska i Janusz Radek, inni uczestniczący już wcześniej w eliminacjach artyści: Dominik Dudek, Kuba Szmajkowski, Daria Marx czy Sonia Maselik, a także Sw@da i Niczos, Chrust, Tynsky i Marien.
Za faworytkę tegorocznych preselekcji uchodzi Justyna Steczkowska, która zgłosiła się z utworem „Gaja”. O powrót na eurowizyjną scenę reprezentantka Polski z 1995 roku ubiegała się już w ubiegłym roku, wówczas jednak musiała ustąpić Lunie. Czarnymi końmi mogą być natomiast duet Sw@da i Niczos oraz grupa Chrust. Choć wcześniej nie byli znani ogólnopolskiej publiczności, ich utwory zbierają niezwykle pozytywne recenzje.
Eurowizja 2025. Edyta Górniak oceniła kandydatów
Swoją faworytkę ma także Edyta Górniak. Diva, która trzy dekady temu zajęła na Eurowizji drugie miejsce, została poproszona o opinię na temat kandydatów przez portal Pudelek. Wykonawczyni hitu „To nie ja” jest przekonana, że podczas finału eliminacji to nie popularność danego artysty będzie decydująca.
„Na scenie festiwalu Eurowizji o wygraną walczy nie popularność artysty danego kraju, lecz utwór. Eurovision Song Contest, jak wskazuje jego nazwa, jest konkursem utworów muzycznych. Jest to oczywiście połączone z ekspresją artystyczną wykonawcy, który utworowi nadaje życie, ale główną nawigacją jest kompozycja” – mówi, przypominając o tym, że w 1994 roku sama nie była jeszcze rozpoznawalną na skalę europejską artystką.
Choć piosenkarka nie chciała oceniać konkretnych wykonawców, bo – jak przyznaje – nie zapoznała się dostatecznie ze wszystkimi startującymi piosenkami, to szczególnie mocno będzie trzymać kciuki za jedną z kandydatek. Niedawno uczestniczyły wspólnie w trasie koncertowej w Stanach Zjednoczonych. Nie chodzi jednak o Justynę Steczkowską, która także śpiewała wtedy dla Polonii.
W ostatnich tygodniach zachwyciła mnie młodziutka, 20-letnia artystka Marien, którą z radością odnalazłam dziś w mediach w czołówce wybranych utworów i artystów – wyznała Pudelkowi Górniak, przekonując:
„Marien pisze bardzo dobre, nośne utwory. Ma także piękny, naturalny głos i bardzo współczesną technikę wokalną. Miałam możliwość słyszeć ją w czasie naszej trasy w USA, znakomicie śpiewa na żywo. Wszystkim życzę udanych występów 14 lutego”.