Maurycy Popiel, znany przede wszystkim z roli w serialu „M jak miłość” oraz z udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, od zawsze starał się chronić swoją prywatność. Jego małżeństwo z aktorką Izabelą Warykiewicz do niedawna wydawało się być bardzo szczęśliwe. W mediach zaczęły pojawiać się jednak spekulacje o kryzysie, a nawet o rozwodzie. Kiedy reporterzy zapytali Maurycego o te doniesienia, aktor nie potwierdził, ale i nie zaprzeczył plotkom, skupiając się na swojej pracy zawodowej.
Izabela Warykiewicz zaskakuje oświadczeniem
Sytuacja nabrała tempa, gdy żona aktora, Izabela Warykiewicz, w rozmowie z ShowNews, przyznała, że złożyła pozew rozwodowy. Aktorka ujawniła, że decyzja o rozwodzie zapadła po tym, jak Maurycy przyznał się do zdrady. Warykiewicz złożyła pozew o rozwód z orzekaniem o winie, co z pewnością jest trudnym doświadczeniem dla obu stron.
Kiedyś Maurycy nie dawał mi powodów do zazdrości. Dopiero w czerwcu przyznał się, że ma inną.
- mówiła w rozmowie z portalem.
Nowa miłość na horyzoncie?
W międzyczasie Maurycy Popiel został zauważony na spacerze z Emmą Giegżno, koleżanką z branży. Ich wspólne chwile, pełne rozmów i wymiany czułości, szybko stały się pożywką dla mediów. Internauci spekulują, że aktorzy mogli zbliżyć się do siebie na planie serialu kostiumowego „Matylda”, gdzie grali zakochanych. Jak jest naprawdę? Tego zapewne się nie dowiemy, biorąc pod uwagę niechęć Popiela do komentowania swoich spraw prywatnych.