Krystian Domagała, czyli Mateusz z „M jak miłość”
Krystian Domagała ma dziś 23 lata. Większość osób pamięta go jednak jako małego chłopca, kiedy to grał Mateusza Mostowiaka, syna Hanki i Marka, w telenoweli „M jak miłość”. Na planie pojawił się po raz pierwszy, gdy miał zaledwie trzy miesiące!
Aktor niedawno zjawił się w „Pytaniu na śniadanie”, gdzie wrócił pamięcią do czasu, kiedy wszyscy mówili o śmierci jego serialowej mamy Hanki. Przypomnijmy, że scena, w której kobieta uderza samochodem w kartony, stała się w pewien sposób kultowa i internauci do dziś z niej żartują. Jak się teraz okazało, szkolni rówieśnicy Krystiana również bardzo się z tego śmiali, a w rezultacie chłopak stał się obiektem kpin.
Wszyscy się ze mnie śmiali w szkole z powodu tych kartonów. Wszyscy mi dokuczali – wyznał.
Małgorzata Kożuchowska o śmierci swojej bohaterki
Małgorzata Kożuchowska, odtwórczyni wspomnianej wyżej roli, kilka lat temu w programie Kuby Wojewódzkiego została zapytana o to, jak wspomina akcję z kartonami.
Myślę sobie tak, że jest obawa, niebezpieczeństwo, że jak już umrę, to zamiast porządnej płyty nagrobnej, ktoś postawi karton – mówiła.
Wyjawiła też, że ekipa sprowadziła kartony po to, aby były one swego rodzaju amortyzacją dla samochodu. Produkcja nie mogła bowiem pozwolić sobie na zniszczenie auta.
No i wyszło, jak wyszło – podsumowała.
Jeśli nie pamiętacie, co przytrafiło się Hance, to poniżej możecie obejrzeć całą scenę: