Poplista

1
ROSE & Bruno Mars APT
2
Zalia Diament
3
Meghan Trainor Criminals

Co było grane?

15:50
sanah Miłość jest ślepa
15:53
Mikolas Josef / Fito Blanko / Frankie J Acapella
16:00
FAKTY RMF FM

Przed Olą Grysz wyjątkowy czas. „Czuję ogromną wdzięczność”

Ola Grysz została mamą. Nadchodzące święta będą pierwszymi, które spędzi nie tylko z ukochanym, ale również i synkiem. Nie kryje, jak bardzo jest wdzięczna jest za to, co dzieje się w jej życiu.
Aleksandra Grysz, fot. AKPA/Gałązka

Ola Grysz i Tomek Tylicki

W życiu Oli Grysz zaszły ogromne zmiany. Prezenterka, którą widzowie doskonale znają z „Pytania na śniadanie”, spełniła swoje ogromne marzenie o macierzyństwie. Wraz z Tomkiem Tylickim doczekali się upragnionego dziecka. Oboje nie kryją, że mały Tymek jest całym ich światem. Zakochani wzajemnie wspierają się w codziennych obowiązkach i cieszą się każdą wspólnie spędzoną chwilą. Pamiętają też o tym, aby skupiać się nie tylko na synku, ale również poświęcać uwagę drugiej połówce. Ola nagrała jedną z takich chwil. Pokazała, jak przygotowała niespodziankę dla ukochanego po tym, jak wprowadzili się do własnego domu.

Wzruszająca reakcja Tylickiego. Taką niespodziankę przygotowała mu Grysz
Aleksandra Grysz i Tomasz Tylicki to jedna z najpiękniejszych par polskiego show-biznesu. Ola zdecydowała się przygotować dla ukochanego niespodziankę. Pokazała też jego reakcję.

Ola Grysz czeka na święta

Ola Grysz nie kryje, jak bardzo czeka na zbliżające się święta. Podkreśla, że będą wyjątkowe, bo po raz pierwszy spędzą je z wyczekiwanym dzieckiem. Teraz Aleksandra ponownie opublikowała wpis, w którym zaznaczyła, jak magiczny będzie to czas. Opublikowała zdjęcia, na których widać jej rodzinę przy choince. Wyjaśniła, że dopiero we własnym domu i z bliskimi jej osobami czuje potrzebę, aby przystroić świąteczne drzewko.

Może i w tym roku bez zjawiskowych bombek i wymyślnych dekoracji, ale dla nas i tak najpiękniejsza, bo pierwsza razem. Od kiedy zamieszkałam w Warszawie nie czułam większej potrzeby strojenia choinki. Choć wynajmowałam mieszkania, żadne z nich nie było dla mnie domem. Czuję ogromną wdzięczność i przepełnia mnie szczęście, że w końcu mam tu takie miejsce. Miejsce, w którym rodzą się najpiękniejsze wspomnienia, w którym jest miłość i… w końcu jest też choinka.

Czytaj dalej:
Polecamy