Nie żyje tata Roberta Motyki
Robert Motyka jest dobrze znany telewizyjnej publiczności. Artysta kabaretowy oraz konferansjer często występuje z grupą Paranienormalni, a ich skecze bawią widzów. Motyka pojawił się również w show TTV pt.: „Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec”. Przed kamerami towarzyszył mu jego tato: Tadeusz. Początkiem listopada Motyka przekazał smutną wiadomość o śmierci seniora:
Po kilku latach zmagania się z chorobą odszedł mój tata Tadeusz. Był punktem odniesienia dla całej naszej rodziny, pierwszym recenzentem naszych działań i największym wsparciem. Uparty, błyskotliwy, z ogromnym poczuciem humoru zawsze szedł własnymi ścieżkami. Rocznik 1949 - mocno stąpający po ziemi. Nauczył mnie, że najważniejsza jest rodzina i że nigdy nie wolno odpuszczać. Pozostanie na zawsze w naszych sercach.
Wiadomość o śmierci pana Tadeusza wywołała falę smutku nie tylko wśród widzów show TTV, ale też u osób śledzących poczynania Roberta Motyki w mediach społecznościowych. Teraz konferansjer opublikował wspomnieniowy wpis o tacie. Pokazał również archiwalną fotografię.
Robert Motyka wspomina tatę
Robert Motyka zamieścił na swoim koncie na Instagramie zdjęcie, do którego pozował wraz z panem Tadeuszem. Do kadru dodał osobisty dopisek:
Tata mówił - synek, jakby coś się stało, żyj normalnie. Praca, uśmiech, rodzina, dom. Żyj normalnie, bo co zrobisz, jak nic nie zrobisz? Staram się jak umiem. Proszę nie wysyłać mi porad, ani reprymendy.
Pod wspomnianym postem pojawiło się wiele ciepłych słów skierowanych w stronę autora wpisu:
Pana ojciec był wspaniałym i mądrym człowiekiem. Zgadzam się z jego słowami. Trzeba żyć dalej. Żałobę i człowieka nosi się w sercu, a nie na pokaz innym.
Taty trzeba zawsze słuchać. Dużo sił.
Przytulam mocno. Pana Tata był wspaniałym człowiekiem i pozostanie w naszych sercach.
Tata dobrze radził. Rób to, co potrafisz najlepiej!!! Żyj.