Poplista

1
Sylwia Grzeszczak Latawce
2
ATB, Dopamine Don't Stop (I Wanna Know)
3
Carla Fernandes Więcej

Co było grane?

13:51
Karol G Si Antes Te Hubiera Conocido
13:54
Robin Schulz / James Blunt OK
14:00
FAKTY RMF FM

Piotr Mróz w trakcie wywiadu wyjął różaniec. „Halloween to jest czczenie zła”

Piotr Mróz głośno mówi o swojej wierze. Ostatnio w trakcie wywiadu wyjął nagle różaniec. Wszystko przez to, że rozmowa zeszła na temat Halloween.
Piotr Mróz szczerze o Halloween, fot. Podlewski/AKPA

Halloween to święto, które choć najbardziej popularne jest w Stanach Zjednoczonych, również w Polsce jest praktykowane. W ten dzień dorośli przebierają się w straszne stroje i razem spędzają czas, organizując na przykład imprezy. Dzieci i młodzież natomiast w halloweenowych strojach chodzą po domach, mówiąc tym, co otworzą im drzwi: „cukierek albo psikus”.

Piotr Mróz o Halloween: aktor nagle wyjął różaniec

Piotr Mróz, który jest znany m.in. z roli Kuby Roguza w serialu „Gliniarze”, ma jasną opinię na temat Halloween. Aktor nie kryje się z tym, jak ważna jest dla niego religia i wiara. Postanowił więc ostrzec innych przed tym świętem. Ostatnio był widziany na widowni „Tańca z gwiazdami”. W 12. edycji programu zdobył Kryształową Kulę wraz ze swoją partnerką Hanną Żudziewicz.

Aktor znalazł chwilę, aby udzielić kilku wywiadów w studiu „Tańca z gwiazdami”. Rozmowa z portalem Pudelek w pewnym momencie zeszła na temat Halloween. Wtedy Piotr Mróz wyjął różaniec i zaczął nim machać do kamery, mówiąc, że „w październiku wyciągamy to”.

Na tym się skupiamy, nie na żadnym Halloween. Halloween to jest czczenie zła. To są obrzędy, jakbyśmy sięgnęli w historię, na cześć szatana. Nie, nie, nie. Ja w październiku i przez cały rok chwytam różaniec. I to jest moja siła. Absolutnie, absolutnie nie.

Piotr Mróz powiedział także, że nie przyjmuje zaproszeń od znajomych na imprezy halloweenowe. Jednocześnie przyznał, że często czyta komentarze na swój temat, w których ludzie nazywają go „bogobojnym Piotrem Mrozem”. Wyznał, że jest świadom swojej „ludzkiej ułomności”.

Ja się czołgam, czołgam i żebrzę o tę łaskę. Wiem, że w Bogu mam oparcie, jakbym nie upadł, to wiem, że wyciągnie mnie z tego szamba. Bo ja jestem świadom, ile złego już zrobiłem, ile złego mogę jeszcze zrobić. Jestem tylko człowiekiem.

Czytaj dalej:
Polecamy