Poplista

1
Doda, Smolasty Nie żałuję
2
Teddy Swims The Door
3
EMO Nie mówiła nic

Co było grane?

17:32
Loona Bailando
17:37
Purple Disco Machine / Benjamin Ingrosso / Nile Rodgers / Shenseea Honey Boy
17:41
Armin van Buuren / Sharon den Adel In and Out of Love

Sebastian Fabijański zamyka ten rozdział w życiu. Teraz na tym się skupia

Sebastian Fabijański zamknął pewien rozdział w swoim życiu. W jednym z ostatnich wywiadów wyznał, że nie będzie już brał udziału we freak fightach. Zdradził także, na czym się teraz skupia.
Jacek Kurnikowski/AKPA

Sebastian Fabijański

Sebastian Fabijański zadebiutował na małym ekranie w 2009 roku rolą Majkela w telenoweli „Plebania”. Następnie wystąpił w serialach: „Tancerze” i „1920. Wojna i miłość”. Popularność przyniosły mu produkcje: „#WszystkoGra”, „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” Patryka Vegi, „Pakt” czy „Belfer”. Zagrał także m.in. główną postać w dramacie historycznym pt. „Kamerdyner” z 2018 roku.

Sebastian Fabijański zamyka ten rozdział w życiu

W 2020 roku ukazała się debiutancka płyta „Primityw” Fabijańskiego. Dwa lata później ogłoszono jego start w federacji Fame MMA. Pierwszy pojedynek odbył się z raperem, Wacławem „Wac Toja” Osieckim.

W ostatnim czasie było również głośno o Fagacie w związku z rozstaniem z Lizakiem. Influencerka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i chętnie udziela wywiadów. Niedawno rozmawiała z Szalonym Reporterem i przy okazji wyznała, że Sebastian Fabijański proponował jej randkę, ale nie zgodziła się na nią.

O głos w tej sprawie Sebastiana Fabijańskiego zapytał portal Pudelek. Gwiazdor jednak nie chciał tego w ogóle komentować. W wywiadzie przyznał, że teraz skupia się na aktorstwie i muzyce. 

Zamknąłem rozdział freak fightow i pajacowania w internecie.

Jako dowód na swoje słowa Sebastian Fabijański podał jeden przykład. Odrzucił propozycję walki z Filipem Chajzerem na Fame 22, czyli gali, która odbywa się na Stadionie Narodowym. Według informatora Pudelka mężczyzna mógłby dostać za udział od 300 do 400 tysięcy złotych.

 

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!

Czytaj dalej:
Polecamy