- Bob po prostu wsiada do samochodu. Nie obchodzi go, dokąd jedziemy. Bob jest leniwy, tylko śpi. Wystarczy mu, że "szczeknie" kilka razy przy drzwiach. Ale jak tylko wypuszczę Bobby'ego na pole, widać, jak jego IQ rośnie o 30 punktów. Wygląda jak Adonis wśród psów. Dokładnie wie, kim jest — dodaje Costner, zachwycając się nad swoim pupilem.
Aktor tłumaczy, że w tych kwestiach jest bardzo podobny do swojego psa. Odpoczywa, kiedy trzeba odpoczywać i daje z siebie sto procent, kiedy trzeba pracować.
Costner przedstawił swojego nowego przyjaciela na Instagramie w lutym:
Bobby, który spędził czas na planie z Costnerem podczas kręcenia trzeciego z czterech zaplanowanych rozdziałów ambitnego projektu filmowego "Horizon", ma jedną osobliwą pasję: zamiłowanie do spania w zmywarce.
Muszę go stamtąd wypychać. Jest teraz za ciężki. Chce tam wleźć, a nie jest zadowolony, kiedy go stamtąd wyrzucam
- mówi Costner.