Niecodzienne sceny w „Pytaniu na śniadanie”
Katarzyna Dowbor rok temu zaczęła współprowadzić z Filipem Antonowiczem poranny program „Pytanie na śniadanie” w TVP2. W studiu śniadaniówki zjawiła się także w piątek 7 marca. To dla niej szczególny dzień – skończyła bowiem 66 lat.
Z okazji urodzin Katarzyny Dowbor ekipa programu przygotowała dla niej wyjątkową niespodziankę. Na planie programu nagle pojawiła się niezapowiedziana gościni. Gdy tylko prezenterka zdała sobie sprawę, kogo pracownik ekipy technicznej prowadzi w jej stronę, zalała się łzami.
Nie wiedziałam, że ty będziesz – wyznała poruszona.
Katarzyna Dowbor zalała się łzami na antenie
W dniu urodzin Katarzyny Dowbor w „Pytaniu na sniadanie” niespodziewanie pojawiła się jej mama Krystyna Kokocińska. 92-letnia obecnie kobieta w przeszłości pracowała jako konserwatorka zabytków i dzieł sztuki. „Aleście mnie zaskoczyli” – przyznała na jej widok poruszona córka.
Przepraszam. Przepraszam bardzo, ale takich urodzin się nie spodziewałam – zwróciła się Dowbor do widzów.
Ekipa trzymała wszystko w tajemnicy, dlatego wizyta mamy była dla niej wielkim szokiem. Było to duże przeżycie także dla samej seniorki, bo – jak przyznała pani Krystyna – pierwszy raz pojawia się na antenie telewizji. „Jestem zaszokowana w ogóle. To malowanie, to wszystko…” – mówiła.
Kiedy prowadząca rozmowę z obiema paniami Krystyna Sokołowska zapytała, czy jej imienniczka jest dumna z pociechy, 92-latka potwierdziła: „Dumna, naturalnie”. Pytana zaś o to, jakim dzieckiem była Kasia, powiedziała szczerze: „Kłóciła się z bratem, ale bardzo się kochali mimo wszystko. Była bardzo żywym dzieckiem, zawsze chciała być na pierwszym miejscu”.
Niespodzianka się udała, zaskoczyliście mnie bardzo. Powiem szczerze, że się tego kompletnie nie spodziewałam. Ale że ty wstałaś tak wcześnie? – powiedziała na koniec Dowbor, kierując żartobliwe pytanie w stronę rodzicielki.