Wychowywał się bez ojca. Jak wpływa to na jego rodzinę? Intymne wyznanie

Sebastian Karpiel-Bułecka zawodowo spełnia się jako muzyk, zaś prywatnie jest szczęśliwym mężem i ojcem. W jednym z wywiadów piosenkarz opowiedział o tym, jak ważna jest dla niego rodzina. Zdradził też, czy wychowywanie się bez ojca ma wpływ na to, jakim jest tatą.

Sebastian Karpiel-Bułecka - dzieci

Sebastian Karpiel-Bułecka to jeden z najbardziej rozpoznawalnych muzyków w Polsce. Piosenkarz prywatnie jest szczęśliwym mężem i ojcem. Razem z Pauliną Krupińską wychowują dwoje dzieci: Antoninę i Jędrzeja. Piosenkarz nie kryje, że rodzina jest dla niego bardzo ważna. - Pamiętam, że gdy Paulina powiedziała mi, że jest w ciąży, moją pierwszą myślą było: „Gdzie poślemy dziecko do szkoły?” (śmiech). Przecież byłem cały czas rozdarty między Warszawą a Kościeliskiem i nie wiedziałem, jak można to pogodzić. Myśl była trochę dalekosiężna, ale ten czas tak naprawdę przeleciał jak strzała. Antosia jest już w trzeciej klasie, a Jędrek w pierwszej. Moje pytanie, choć na wyrost, było uzasadnione - wyznał w rozmowie z Vivą.

Zawsze chciałem mieć rodzinę, żonę, dwoje dzieci. Zawodowo też osiągnąłem jakiś sukces, aczkolwiek myślę, że wiele jeszcze przede mną – dodał.

Sebastian Karpiel-Bułecka w wywiadzie dla Vivy przypomniał także, że życie jego rodziny wygląda tak jak w każdym innym domu. Wśród „przyziemnych, ale przyjemnych obowiązków” wymienił między innymi zawożenie i odbieranie dzieci ze szkoły, a później odrabianie lekcji.

Staram się wychowywać je jak najlepiej. Póki co jestem dumny i zadowolony. I wiem, że tak będzie dalej, bo widzę, jaki mają potencjał, jak fajnie się rozwijają, jacy są otwarci na świat oraz ile mają w sobie miłości do świata. Trzeba to tylko pielęgnować, podsycać w nich i wszystko będzie dobrze – podkreślił.

Sebastian Karpiel-Bułecka wychowywał się bez ojca

Sebastian Karpiel-Bułecka w wielu wywiadach wyznawał, że wychowywał się bez ojca. Wspominał, że kiedy chodził do szkoły, kłamał, opowiadając o tacie. - W podstawówce opowiadałem różne historie o tym, jaki mój ojciec jest wspaniały. Kłamałem, że wyjechał. Tak naprawdę był cały czas na miejscu, w Zakopanem. Marzyłem o rodzinie, więc ją sobie wymyślałem – powiedział w rozmowie z Twoim Stylem.

W wywiadzie dla Vivy został poruszony ten wątek. Czy wydarzenia z dzieciństwa rzutują na to, jakim jest ojcem? Muzyk podkreśla, że choć na pewno ma to jakiś wpływ, to robi wszystko, aby Antonina i Jędrzej tego nie odczuli. - Na pewno to ma wpływ. To jest rzecz, która gdzieś tam przez całe życie mi towarzyszy. Ale sama świadomość tego, że jest jakiś deficyt w tobie, powoduje to, że starasz się to w jakiś sposób nadrabiać. Że chcesz te braki uzupełniać. Że szukasz, jak samemu stać się wzorem do naśladowania – powiedział.

Staram się więc sobie z tym radzić. Myślę, że moje dzieci tamtej sytuacji nie odczuwają – zaakcentował.

Zobacz także