Pokazała, jak naprawdę wygląda brzuch po porodzie. Wspiera inne mamy

Ola Grysz końcem lipca urodziła wyczekiwanego synka. Teraz postanowiła zabrać głos w ważnej kwestii i pokazać, jak naprawdę wyglądało ciało po porodzie. W ten sposób chce wesprzeć inne kobiety, które na Instagramie widzą zdjęcia wpędzające je w kompleksy.

Aleksandra Grysz o kobiecym ciele po ciąży

Synek Oli Grysz ma już ponad 2 miesiące. Prezenterka zdecydowała się podzielić w sieci realnym obrazem tego, jak wygląda ciało kobiety po ciąży. Na Instagramie opublikowała serię zdjęć, na których widać jej brzuch bezpośrednio po porodzie, a także na przestrzeni kolejnych tygodni:

Dzień, tydzień, 2 tygodnie i 2 miesiące po porodzie… - podała.

Aleksandra Grysz pokazała brzuch po porodzie

Aleksandra Grysz swoją rozpoznawalność chce wykorzystać do tego, aby wesprzeć kobiety, które po porodzie nie mają sylwetki sprzed ciąży i uświadomić im, że to zupełnie normalne. Przyznała, że nie wróciła jeszcze do dawnej wagi i zamiast załamywać się, że nie mieści się w ubrania, kupiła nowe, większe.

Tak- kobiecie ciało wykonuje w ciąży i połogu ogromną pracę i nie wyglądamy z dnia na dzień tak, jak stereotypowe „dziewczyny z Instagrama”. Ja nadal mam do wagi sprzed ciąży kilka kilogramów i nie mieszczę się nawet w jedną parę „starych” spodni. I wiecie co z tym zrobiłam? Zamiast się załamywać, kupiłam nowe ubrania w większym rozmiarze- w myśl zasady, że to ubrania mają na mnie pasować, a nie odwrotnie – wyjaśniła.

Prezenterka zdecydowała się też pokazać wiadomości od swoich obserwatorek, które napisały, jak zaskakujące zmiany w ich ciele spowodowała ciąża. W ten sposób chce pokazać kobietom, że to, co widzą na Instagramie bardzo często nie ma pokrycia z rzeczywistością:

Dalej kilka Waszych wiadomości, w których dzielicie się czym zaskoczyło Was ciało w i po ciąży. No i na końcu… wisienka na torcie. Panowie - bo tak to właśnie powinno wyglądać.

Przesuń w prawo, by zobaczyć więcej zdjęć.

Zobacz także