Sylwia Grzeszczak i Liber – rozstanie
Przed rokiem Sylwia Grzeszczak i Marcin „Liber” Piotrowski ogłosili rozstanie, co wywołało wielkie poruszenie, bo mocno chroniący swoją prywatność piosenkarka i raper w oczach wielu tworzyli związek wręcz idealny. W wydanym we wrześniu 2023 roku wspólnym oświadczeniu będący małżeństwem od 2014 roku artyści podkreślili, że chcą pozostać w dobrych relacjach z uwagi na dobro córki Bogny, której doczekali się razem w roku 2015.
„Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy i szanujemy się! Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy wspólnie na scenę. (…) Przeżyliśmy razem wiele szczęśliwych lat. Jesteśmy rodzicami, mamy najwspanialszy skarb w życiu! Ukochaną i najważniejszą dla nas Bognę. To dla niej chcemy być najlepszą wersją siebie” – zapewniali wówczas.
Nie były to jedynie czcze zapowiedzi, bo Grzeszczak i Liber nie zerwali współpracy i nadal tworzą razem wielkie przeboje. Niedługo po rozstaniu wokalistka wydała poruszającą balladę „Motyle” z tekstem napisanym właśnie przez dawnego ukochanego. Piotrowski współtworzył też jej kolejne single: „Och i ach” oraz „Połowa mnie” w duecie ze Smolastym.
Grzeszczak pokazała, z kim „wita poranki”
Sylwia woli relacjonować w sieci swoje poczynania zawodowe, jednak czasem zdarza jej się uchylić rąbka tajemnicy na temat życia prywatnego. Tak stało się w środę o poranku. 35-letnia artystka za pośrednictwem swojego obserwowanego przez przeszło 360 tysięcy fanów profilu na Instagramie postanowiła pochwalić się uroczym, zarejestrowanym o świcie nagraniem.
Publikując film, Grzeszczak podpisała go słowami zdającymi się nawiązać do tekstu hitu „Motyle”, w którym śpiewa o „porankach witanych z kimś innym”. „Witam poranki z Nutką” – podpisała materiał, na którym widać wylegującego się w jej łóżku pupila.