Nie żyje znany uczestnik „Mam talent”. Szokujące szczegóły śmierci

Perry Kurtz, znany z amerykańskiej edycji programu „Mam talent!” oraz z występów w „The Late Late Show with James Corden”, zginął w tragicznych okolicznościach. 73-letni komik, którego kariera sceniczna trwała blisko cztery dekady, stracił życie w wyniku wypadku samochodowego w Los Angeles.

Perry Kurtz, którego talent i poczucie humoru były znane i cenione na obu wybrzeżach Stanów Zjednoczonych, zginął 15 sierpnia w dzielnicy Tarzana w Los Angeles. Jak podaje TMZ, komik został potrącony przez samochód marki Honda. Niestety, pomimo szybkiej reakcji służb ratunkowych, 73-latek zmarł na miejscu zdarzenia. Co gorsza, kierowca pojazdu próbował uciekać, jednak został szybko zatrzymany i aresztowany przez odpowiednie służby. Informację o tragedii przekazała córka komika, Zelda Velazquez, co wstrząsnęło fanami i przyjaciółmi artysty.

Cztery dekady na scenie

Perry Kurtz był postacią niezwykle barwną i cenioną w środowisku komediowym. Przez lata swojej kariery zdobył serca publiczności w Los Angeles i Nowym Jorku, występując w tak prestiżowych miejscach jak Jon Lovitz Comedy Club czy Hollywood Pantages Theater. Miał również okazję być supportem dla Robina Williamsa, co było dla niego ogromnym zaszczytem.  

Wiadomość o śmierci Perry'ego Kurtza wywołała falę smutku i współczucia wśród fanów i przyjaciół. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne kondolencje i wyrazy żalu po stracie tak wybitnej postaci.

 

 

 

Zobacz także