Uczestnicy „Sanatorium miłości” po programie
Uczestnicy „Sanatorium miłości” to osoby w wieku „60+”, które zgłaszają się do programu z wielu powodów. Biorąc udział w wyjątkowym turnusie, nie tylko zawierają nowe znajomości, ale też stają „oko w oko” ze swoimi słabościami i otwierają się na trudne tematy. Widzowie oglądający nowe odcinki mocno kibicują kuracjuszom w ich wyborach, a także chętnie sprawdzają najnowsze informacje na temat dalszych losów bohaterów show. Sporo emocji wzbudza relacja Janiny i Tadeusza. Przypomnijmy: wspomniana dwójka przed kamerami nawiązała silną nić porozumienia, ale po zakończeniu emisji „Sanatorium miłości 6” na jaw wyszły zaskakujące informacje. Tadeusz i Janina chętnie zabierali głos w mediach, a ich wypowiedzi były nacechowane negatywnie.
Odpowiedź na pytanie o to, czy Janina i Tadeusz są razem, jest więc przecząca. Seniorka nie zamierza jednak rozpamiętywać przeszłości, a cieszyć się chwilą. Swoimi przemyśleniami dzieli się na Facebooku, a każdy jej wpis otrzymuje mnóstwo odpowiedzi. Tym razem kuracjuszka pochwaliła się wyjątkowym spotkaniem. Na najnowszych kadrach i filmikach towarzyszy jej Maria, która także jest bardzo dobrze znana widzom hitu TVP.
Janina i Maria z „Sanatorium miłości” spotkały się w Łodzi
Maria pojawiła się w „Sanatorium miłości” dość nieoczekiwanie. Zastąpiła Marię Luizę, która zrezygnowała z dalszego udziału w show. Jej obecność z jednej strony ucieszyła członków grupy, ale z drugiej wprowadziła lekki niepokój.
Teraz okazuje się, że panie, które poznały się w „Sanatorium…”, mają ze sobą kontakt. W minionych dniach Janina skorzystała z zaproszenia Marii i udała się w podróż do Łodzi. Seniorki spędziły czas na licznych aktywnościach.
Spotkanie z Marią urocze, różnorodne. Skorzystałam z zaproszenia na spotkanie z włodarzami miasta Łodzi, kobietami biznesu i fundacji. Interesujące tematy, nowe doświadczenia. Wspólne celebrowanie obiadu. Wspomnienia SM, śmiech, niekończące się opowieści, czasami dziwnej treści. Następnie spacer kultową czterokilometrową ul. Piotrkowską i wieczór w magicznej Manufakturze (…). Dziękuję, Mario, za tak piękną sobotę i pokazanie mi kawalątka Twojego miasta Łodzi – relacjonowała Janina.
Na jej słowa zareagowała także wspomniana Maria, odpisując:
Dziękuję bardzo za piękny, spędzony czas, Janino, było fantastycznie. Dzień pełen radości i szczęścia. Każdy z Nas wyniósł z programu doświadczenia i wspólną prawdę uniwersalną, że musimy stanowić rodzinę „Sanatorium miłości”, obdarzać się ciepłem, tańcząc razem, spacerować, śmiać się. Tylko wówczas każdy jest wyjątkowy i wspaniale się uzupełniamy. Pora cieszyć się życiem! To cudowny czas i jestem Ci bardzo wdzięczna.
Wiedzieliście, że panie się przyjaźnią?